Zmarł nestor holenderskich badań nad niemiecką opozycją antyhiltlerowską: Ger van Roon (1933-2014)

Z

Jego mieszkanie w Amsterdamie nie było łatwe do znalezienia. Mieszkał samotnie w jednym z bloków z płyt betonowych na obrzeżach miasta. Przyjął nas bardzo serdecznie w salonie. Czekała kawa, herbata. Rozpoczęliśmy rozmowę o początkach zainteresowań Profesora problematyką opozycji antyhitlerowskiej w Niemczech. Z dumą pokazał zdjęcia z królową, która zaszczyciła swą obecnością  jedną z organizowanych przez Niego konferencji na ten temat. Z dużą estymą wspominał  polskich historyków, z którymi współpracował, prof. prof. Karola Joncę oraz Czesława Madajczyka. Z salonem sąsiadował pokój do pracy. Na środku stało ogromne biurko,  otoczone regałami bibliotecznymi. Już pobieżny rzut okaz na grzbiety książek potwierdzał, że nasz gospodarz należał do czołówki europejskich badaczy okresu III Rzeszy, oporu i opozycji w Niemczech w szczególności. Przed kilkoma dniami, 27 grudnia, zmarł ten holenderski historyk. Jego wspomnieniu poświęcam pierwszy wpis w tym roku.

Źródło: Fundacja „Krzyżowa“.

Po raz pierwszy miałem okazję spotkać Profesora we Wrocławiu na początku czerwca 1989 r. Uczestniczył w konferencji „Chrześcijanin w społeczeństwie“. Wygłosił na niej referat, w którym przedstawił w ogólnym zarysie dzieje „Kręgu z Krzyżowej”, jednej z ciekawszych grup opozycji antyhitlerowskiej skupionej wokół właściciela majątku Krzyżowa na Dolnym Śląsku, Helmuta Jamesa von Moltke oraz jego przyjaciela, innego arystokraty z Dolnego Śląska, Petera Yorka von Wartenburga (tekst tego wystąpienia w języku niemieckim jest dostępny w necie).

Udział van Roona we wrocławskiej konferencji nie był przypadkowy. Z Krzyżową i „Kręgiem z Krzyżowej“ był związany od lat naukowo, także i organizacyjnie. Urodził się w Rotterdamie w 1933 r., studiował historię w Amsterdamie w latach 1957-1961. Od 1977 r. do przejścia na emeryturę wykładał jako profesor historii najnowszej na macierzystej uczelni. Problemem dziejów „Kręgu z Krzyżowej“ zainteresował się w czasie studiów, w  drugiej połowie lat 60. XX wieku opublikował pionierską monografię poświęconą jej dziejom pod znamiennym tytułem „Neuordnung im Widerstand“ (Nowy porządek w koncepcjach opozycji antyhitlerowskiej).

Jego monografia spotkała się z dużym zainteresowaniem w Republice Federalnej Niemiec. Hanns Mommsen nazwał pracę holenderskiego kolegi jako „pierwszą naukową rozprawą“ na ten temat. To stwierdzenie nie powinno dziwić. W RFN nie prowadzono intensywnych badań nat tym problemem. Niemiecką opozycję świadomie pomijano, a jej przedstawicieli, w tym wykonawcę zamachu na Hitlera, Stauffenberga, uważano ciągle za narodowych zdrajców (Volksverräter).

W następnych latach van Roon opublikował kolejne studia poświęcone różnym ugrupowaniom opozycji antyhitlerowskiej. Swoje przemyślenia zebrał w publikacji pt. Widerstand im Dritten Reich / Ruch oporu w III Rzeszy (do dzisiaj książka ta miała w Niemczech 7 wydań). Na przełomie lat 70. i 80. van Roon zaczął organizować na uniwersytecie amsterdamskim międzynarodowe konferencje, które poświęcił ruchowi oporu w okupowanych krajach w czasie II wojny światowej. Nawiązał przy tej okazji kontakt z polskimi historykami, m.in. Karolem Joncą i Czesławem Madajczykiem. Trzecią z konferencji zaszczyciła królowa Niderlandów Beatrix, asystował jej minister spraw zagranicznych Hans van den Broeck (w Amsterdamie 1985 r. ukazały się materiały z tych konferecji pt. Europäischer Widerstand im Vergleich / Europejski ruch oporu w porównaniu).

Nawiązane kontakty z polskimi uczonymi wkrótce zaczęły się zacieśniać. W 1981 r. van Roon przyjechał po raz pierwszy do Polski. Odwiedził Wrocław, pojechał też do Krzyżowej. Po II wojnie światowej dawny majątek rodziny von Moltke, na który składały się m.in. pałac i zabudowania gospodarcze,  zaczął stopniowo popadać w ruinę. Nawiązanie stosunków dyplomatycznych między PRL a RFN ułatwiło przyjazdy do Polski z tego kraju. Krzyżowa ponownie stała się miejscem odwiedzin coraz to liczniej przybywających do Polski niemieckich turystów, których przyciągała tu przede wszystkim postać starego feldmarszałka, jednego z wybitnych pruskich dowódców doby zjednoczenia. Widok niszczejącego majątku działał przygnębiająco, choć oczywiście nie był to los wyjątkowy. Zaczęto jednak – z uwagi na historyczne znaczenie tego miejsca – tworzyć plany odbudowy. Między innymi profesorowie Jonca i van Roon podnieśli postulat ratowania pałacu w Krzyżowej.  Okazją do szukania wsparcia dla tej idei był wspomniany przyjazd van Roona do Polski.

Po latach prof. Jonca tak wspominał pobyt holenderskiego kolegi w Krzyżowej: „W czerwcu 1981 r. po raz pierwszy przybyłem do Krzyżowej z prof. Gerem van Roonem i dyrektorem instytutu Historii PAN w Warszawie prof. Czesławem Madajczykiem. We Wrocławiu prof. Roon nawiązał kontakt z Rektorem Akademii Rolniczej prof. Sensem i wyłożył mu swój pomysł nawiązania współpracy polsko-niderlandzkiej w zakresie rolnictwa na bazie gospodarstwa rolnego (….). Ogłoszenie stanu wojennego sparaliżowało wszelkie inicjatywy związane z Krzyżową“. Do pomysłu ratowania Krzyżowej i utworzenia tam międzynarodowej instytucji powrócono kilka lat później. Konieczne były zmiany społeczno-polityczne w Polsce, poprawie musiały też ulec główne założenia relacji polsko-niemieckich.

Początkiem tych nowych zabiegów była konferencja we Wrocławiu „Chrześcijanin w społeczeństwie“. Zgromadziła ona przedstawicieli  różnych krajów, dla których Krzyżowa i jej duchowa spuścizna miała duże znaczenie. Od początku był to więc ruch obywatelski, w którym było miejsce dla każdego chętnego, także dla naukowców. W następnych miesiącach van Roon – członek gremiów powstającej Fundacji – aktywnie uczestniczył w tworzeniu podstaw działania miejsca spotkań młodzieży w Krzyżowej.

Moja znajomość z Profesorem nie ograniczyła się do wspomnianej konferencji. W następnych latach otrzymywałem od niego kolejne publikacje, zachęcał mnie do kontynuowania badań na opozycją antyhitlerowską. I choć ostatecznie moje zainteresowania skierowały się w inną stronę, temat ten, ludzie z nim związani na zawsze pozostali dla mnie ważni. Śmierć prof. van Roona, pioniera europejskich badań nad opozycją antyhitlerowską spod znaku „Kręgu z Krzyżowej” z jednej strony – co oczywiste – zasmuca, z drugiej jednak pozwala raz jeszcze przypomnieć Jego dorobek i zastanowić się nad możliwością kontynuacji tych badań. Bez wątpienia odszedł wielki historyk, człowiek o wielkich zasługach dla Polski i Niemiec, postać doskonale godząca zadania naukowca z obowiązkami społecznymi. Dowiódł tego przekonująco jako współtwórca i w pierwszym okresie aktywny uczestnik prac Fundacji „Krzyżowa“ dla Porozumienia Europejskiego.

O autorze

Krzysztof Ruchniewicz

professor of modern history, blogger - @blogihistoria and podcaster - @2hist1mikr. Personal opinion

Wstaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Krzysztof Ruchniewicz

professor of modern history, blogger - @blogihistoria and podcaster - @2hist1mikr. Personal opinion

Newsletter „blogihistoria”

Zamawiając bezpłatny newsletter, akceptuje Pan/Pani zasady opisane w Polityce prywatności. Wypisanie się z prenumeraty newslettera jest możliwe w każdej chwili.

Najnowsze publikacje

Więcej o mnie

Kontakt

Translate »