W dzisiejszym wydaniu FAZ ukazały się trzy listy do redakcji1. Są one reakcją na mój artykuł o projekcie pomnika polskich ofiar III Rzeszy w Berlinie, który ukazał się na łamach tego dziennika 5 marca b.r. pt. „Es gibt keine Opfer zweiter Klasse“2. Szczególnie tekst Stefana Lehnstaedta, niezwykle krytyczny w swej wymowie, zmusza do reakcji.
(więcej…)
1918 i 1989 z perspektywy prezesa
Wywiad z prezesem IPN, dr Jarosławem Szarkiem, należy przeczytać uważnie. Zawiera kilka sformułowań, które mogą zmrozić. Czy taka jest nasza wizja dziejów Polski XX wieku? Ma polegać na przeciwstawieniu sobie dwóch dat dotąd uważanych za fundamentalne: 1918 i 1989 r.? Jakie są powody tego, by konfrontować dwa wielkie wydarzenia najnowszej historii Polski, próbując podważyć wagę jednego z nich? Czy 1918 r., jak kilka innych dat, ma teraz zostać przytroczony do politycznego rydwanu jednej opcji politycznej? Tak jak próbowano już zagarniać inne ważne daty czy wydarzenia, przenosząc na przeszłość zażarty spór ze współczesności i odmawiając przeciwnikom prawa do ich uczczenia?
Gdzie Rzym, gdzie Krym?
Reakcje na wystawę przygotowaną przez Muzeum Historii Polski w Bundestagu wkraczają w nową fazę. Przed kilkoma dniami ukazały się krytyczne artykuły na ten temat w prasie polskiej i niemieckiej. Dzisiaj na facebooku zabrał głos dyrektor Muzeum, Robert Kostro. Jego wypowiedź to typowy przykład ataku ad personam, gdy brakuje merytorycznych argumentów. Odniosę się tylko do jednego z podjętych wątków.
Wokół nazw
Mój niedawny tekst poświęcony podwójnemu nazewnictwu polsko-niemieckiemu wywołał różne reakcje. Obok głosów potwierdzających mój sposób oglądu, znalazły się także głosy krytyczne. Autor jednego z nich uznał, że temat „obśmiałem“, nie traktując go „rzeczowo“. Jego zdaniem problem nazw miejscowości reguluje konwencja wiedeńska o ruchu drogowym. (więcej…)