W najbliższą środę (10 września) prezydent RP, Bronisław Komorowski wygłosi przed niemieckim parlamentem, Bundestagem, przemówienie z okazji 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Jest to bardzo ważne wydarzenie. Nie często zdarza się, by Bundestag zapraszał zagranicznych gości. Przed prezydentem Komorowskim w niemieckim parlamencie przemawiało trzech innym Polaków. Byli to (chronologicznie) prof. prof. Władysław Bartoszewski (1995), Bronisław Geremek (2002) oraz Feliks Tych (2010). Każde z tych wystąpień było ważnym wydarzeniem, referenci podejmowali kluczowe zagadnienia związane z niemiecką przeszłością, zwracali też uwagę na przyszłość relacji polsko-niemieckich. Wspólne dla tych trzech mówców było doświadczenie II wojny światowej. Każdy z nich należał do generacji tzw. świadków, z tej perspektywy podejmował problemy napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę, polityki okupacyjnej, skutków II wojny światowej i stanu relacji polsko-niemieckich. Po raz pierwszy w niemieckim Bundestagu będzie przemawiać prezydent Polski, reprezentant pierwszego pokolenia powojennego. Jest to, jak się wydaje, ogromna szansa, by nie tylko nawiązać do losów Polski i Polaków okresu wojny, lecz także wskazać główne kierunki rozwoju relacji polsko-niemieckich w przyszłości. Czy tak się stanie, będziemy mogli się już wkrótce przekonać, wystąpienie prezydenta Komorowskiego będzie można śledzić na bieżąco, m.in. w internecie po polsku i niemiecku.
(więcej…)
Nowy kawałek w niemieckiej mozaice pamięci
W centrum Berlina 2 września udostępniono nowe miejsce pamięci i informacji. Poświęcono je tysiącom osób niepełnosprawnych, które zamordowano w III Rzeszy. Koncepcję opracował zespół naukowców z Uniwersytetu w Monachium pod kierunkiem dr. Gerrita Hohendorfa. Zebrano materiały, przeprowadzono wywiady ze świadkami i stworzono wystawę w plenerze. Wkrótce mają być dostępne katalogi po niemiecku i angielsku. Pomnik usytuowano w centrum miasta, w bliskim sąsiedztwie pomnika holokaustu, zamordowanych Sinti i Romów oraz homoseksualistów podtrzymywana będzie pamięć także o ofiarach eutanazji.
(więcej…)
Apel z Blois

W ostatnich latach pojawiły się inicjatywy wprowadzania tzw. ustaw pamięciowych. Dotyczą one wydarzeń historycznych, a właściwie ich interpretacji, które mają być zgodne z założeniami ustawodawcy. Jako sankcje stosuje się kary finansowe, a nawet pozbawienie wolności. Czynią tak współczesne państwa demokratyczne, jak i nie-demokratyczne. Działania tych ostatnich dziwić nie muszą. Są one formą obrony państwa przed używaniem określeń, sformułowań nawiązujących do niewygodnej, kontrowersyjnej przeszłości, w jakimś zakresie szkodzącej współczesnym reżymom. Ustanawia się więc je w celu wzmocnienia państwowej propagandy. W społeczeństwach demokratycznych są one jednak przede wszystkim wyrazem klęski działań edukacyjnych i braku zaufania do krytycznej opinii publicznej tak krajowej, jak i zagranicznej.
Norymberga
„Pamięć historyczna” niemieckiej koalicji
Za kilka dni zostanie zaprzysiężony nowy rząd RFN. Minęło wiele tygodni od wyborów nad Sprewą i Renem, rozmowy zwycięskiej CDU/CSU z potencjalnym koalicjantem przedłużały się. Wreszcie w ostatnią sobotę członkowie SPD dali swemu kierownictwu zielone światło, przez następne lata Niemcami będzie rządzić Wielka Koalicja złożona z \”czarnych\” i \”czerwonych\” (tradycyjne kolory konserwatystów i lewicy). W efekcie wielodniowych negocjacji wypracowano prawie 200 stronicowy dokument, precyzujący umowę koalicyjną. W ostatnich dniach wielokrotnie pisano już o poszczególnych punktach tej umowy, również u nas pojawiły się pierwsze opinie na ten temat. Jednak mało uwagi poświęcono sprawom historycznym poruszonym w tym dokumencie, a są one ważne i godne wyartykułowania i oceny. Za wyjątkiem deklaracji wsparcia dla Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży i miejsc spotkań dla młodzieży w Krzyżowej i Oświęcimiu, uważane za prestiżowe projekty w relacjach polsko-niemieckich, jak choćby podręcznik polsko-niemiecki, wsparcie dla instytucji naukowych i kulturalnych, współpracy transgranicznej nie znalazły miejsca w tym dokumencie. Natomiast ponownie pojawiła się sprawa dnia pamięci dla uciekinierów i wypędzonych. Bardzo jestem ciekaw, jak w tej sytuacji zareaguje nowy minister spraw zagranicznych, Frank-Walter Steinmeier, pomysłodawca (wraz z min. Radkiem Sikorskim) podręcznika polsko-niemieckiego i zwolennik ograniczenia wpływu wypędzonych na życie polityczne Niemiec, a zwłaszcza na symboliczny wymiar niemieckiej kultury pamięci.