Czas na krótkie podsumowanie. Za nami pierwsze tygodnie zdalnego prowadzenia zajęć na uczelniach. Radziliśmy sobie w różny sposób. Sytuacja jest nadzwyczajna, nietuzinkowe rozwiązania są szczególnie wskazane, a nawet konieczne. Po raz pierwszy znaleźliśmy się w położeniu, gdy wszyscy, dosłownie wszyscy jesteśmy odcięci od tradycyjnych form kształcenia, zgodnie z którymi tworzyliśmy programy zajęć itd. Choć brak jest kompleksowych rozstrzygnięć (Polska nie jest tu wyjątkiem), co może utrudniać wybór, oferowane w internecie propozycje są całkiem przydatne. Nikt jednak dotąd nie opracował całościowego systemu kształcenia na odległość. W innym miejscu przedstawiłem wstępną listę narzędzi, które mogą się przydać do interaktywnego zdalnego kształcenia studentów czy doktorantów.
I
Zdalny uniwersytet
Z
Uniwersytety zostały postawione przed ogromnymi wyzwaniami. Pandemia wywołała silne perturbacje. Jej oddziaływanie widoczne jest we wszystkich zakresach funkcjonowania uczelni wyższych. Nastąpiło czasowe, choć dokładnie nie określone, zamknięcie szkół wyższych, przejście pracowników na zdalny tryb działania, w tym na „kształcenie na odległość”. Przed ogromnymi wyzwaniami stanęli także studenci. Jak radzimy sobie z tymi problemami? Z jakich narzędzi elektronicznych korzystamy do prowadzenia zajęć i (pod)trzymania kontaktu?