Jest jednym z wielu niemych świadków historii czeskiego pogranicza (dawniej Sudetenland). Kościół św. Jana Nepomucena w Vrchni Orlicy k. Neratova stoi dziś pusty, wokół niego znajduje się zdewastowany cmentarz dawnych mieszkańców wsi, dzisiaj nieistniejącej. Uwagę zwraca obiekt wyglądający jak peryskop. To poezjomat, instalacja artystyczna. Z jej pomocą można przenieść się do wcześniejszych epok, poznać dzieje wsi i jej mieszkańców, nawet posłuchać wierszy i piosenek po czesku i niemiecku. W pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku kościół posłużył jako kulisy filmu w reżyserii Jirziego Menzela pt. „Obsługiwałem angielskiego króla”.
„Małe Essen”. Podsumowanie
Dzisiaj skończyłem robić ostatnie zdjęcia do projektu „Małe Essen”. Zakłady Bertha Werke w Jeltsch (obecnie Jelczu-Laskowicach) i jego obozy pracy w czasie II wojny światowej. Przez prawie rok odwiedzałem miejsca, które były związane z tym zakładem, jak hale fabryczne, poligon, baraki poobozowe w Fünfteichen (obecnie Miłoszyce). Interesował mnie stan zachowania oraz sposoby upamiętnienia (jako miejsca pamięci i niepamięci). Zdjęcia robiłem cyfrowo i analogowo (mały i średni format). Ze zdjęć analogowych będę chciał zrobić wystawę. (więcej…)
Fotograficzna pamięć
Podstawowe skojarzenia z Weimarem to niemiecki romantyzm i Bauhaus. To że miasto w Turyngii miało również „brunatną” przeszłość, wie niewielu. Jej ślady to przede wszystkim nazistowskiej genezy Gauforum oraz sąsiednie miejsce pamięci KZ Buchenwald. Na trasie od dworca, miejsca przyjazdu transportów więźniów, przez Gauforum do Museum Bauhasu od 2019 roku można obejrzeć 22 wielkoformatowe portrety byłych więźniów obozu, efekt pracy niemieckiego fotografa Thomasa Müllera. To ciekawy przykład pokazania „trudnej” historii w przestrzeni miejskiej.
„Warriors” Tomasza Sobisza
W wejherowskiej Książnicy im. Gerarda Labudy eksponowana jest kolekcja rzeźb gdańskiego profesora ASP, Tomasza Sobisza pt. „Patrimonium”. Uwagę przykuwają hełmy różnych armii, nad nimi króluje głowa młodego mężczyzny. Bez hełmu, z zakneblowanymi ustami. Trudno interpretować to inaczej niż sprzeciw wobec wojny i związanej z nią masowej śmierci żołnierzy. Zestawienie hełmów różnych armii przypina mi podobną instalację z Muzeum im. J. Piłsudskiego w Sulejówku. Miała ona zwrócić uwagę na tragedię Polaków, którzy w czasie I wojny światowej w mundurach zaborczych armii stali naprzeciwko siebie.
Zmiana perspektyw
Przez kilka godzin w Krzyżowej mogłem uczestniczyć w spotkaniu z darczyńcami Fundacji im. Frei von Moltke z Berlina. Wygłosiłem referat pt. „Erinnerungskultur im Osten und Westen Europas”. Po nim odbyła się ciekawa dyskusja. Nie był to pierwszy kontakt z tą grupą. Z wieloma osobami znam się od lat. Przy tej okazji obejrzałem wystawę także plenerową pt. „Wrastanie. Ziemie Zachodnie i Północne. Początek”.