Za kilka dni zostanie ogłoszony wyrok w sprawie pozwu przeciwko prof. prof. Barbarze Engelking i Janowi Grabowskiemu. Nie trzeba ich bliżej przedstawiać, podobnie jak stawianych im zarzutów1. O procesie i książce, która stała się jego oficjalnym powodem, pisano dużo i szczegółowo2. W obronie historyków wystąpiły międzynarodowe organizacje zrzeszające badaczy tej dyscypliny, wsparcie przekazały także niektóre środowiska krajowe3. Zaskakujący jest brak stanowiska najstarszej organizacji skupiającej historyków i historyczki w Polsce, Polskiego Towarzystwa Historycznego. Czy władze tej organizacji nie dostrzegają ogromnych zagrożeń dla wolności badań historycznych? Jak pogodzić milczenie ze strony władz towarzystwa z przekazanym niedawno do konsultacji Kodeksem etyki? (więcej…)
Animacja historii
Zbliża się kolejna rocznica powstania w getcie warszawskim. Minęły już 73 lata. Tylko garstka ludzi może jeszcze dać świadectwo o tamtych dniach. Jak na te nieuchronne zmiany, dotyczące zresztą wszystkich tematów związanych z wojną, reaguje dydaktyka szkolna? Jakie ma możliwości, by nie tylko „realizować program“, ale i inspirować młodych ludzi do dyskusji o kondycji człowieka i jego stosunku do wolności, szacunku dla życia, o zachowaniach w czasach ekstremalnych wyborów? Ciekawą propozycję zgłosiło Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Może jest to przejaw nowych trendów w ujmowaniu wydarzeń z przeszłości.
Lampki na krzyżu
Jednym z wątków, który wczoraj pojawił się w czasie dyskusji o różnych narracjach o II wojnie światowej, był problem polityki historycznej. Pewien uczestnik debaty przekonywał, że obecnie nie prowadzi się spójnej polityki w tym zakresie, można wręcz mówić o porzuceniu tego instrumentu tworzenia i kształtowania obrazu dziejów Polski zwłaszcza poza granicami kraju. Jest to ocena zbyt kategoryczna. W ostatnich latach powstało wiele ciekawych inicjatyw o charakterze historycznym, częściowo wspieranych przez władze państwowe, częściowo przez samorządowe, czy zainteresowanych obywateli, które warte są uwagi i większego być może rozpropagowania. O jednej z takich nowych inicjatyw pisałem kilka dni temu, inną inicjatywą jest Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, w którego pomieszczeniach eksponowane są dzieje kopalni „Wujek”, a przede wszystkim tragiczne wydarzenia po wprowadzeniu stanu wojennego.