Przed kilku laty opublikowałem artykuł na temat ówczesnych relacji polsko-niemieckich. Stwierdziłem w nim, że polityka symboli skończyła się. Tak mi się wydawało. Byłem przekonany, że wieloletnia intensywna współpraca i sieć wymiany uporają się z „fatalizmem wrogości“, a oba państwa w przyszłości będą kooperować na normalnych, sąsiedzkich warunkach. Dzisiaj przyznaję, że myliłem się. Moje podejście było zbyt… technokratyczne? Nadal potrzebujemy symboli. Być może pomnik poświęcony polskim ofiarom II wojny światowej spełni taką rolę.
Kronikarz republiki bońskiej. Hans-Peter Schwarz (1930-2017)
Dwa dni temu zamieściłem krótki wpis o zmarłym kanclerzu, Helmucie Kohlu. Sięgnąłem do obszernej biografii tego polityka pióra znanego politologa i historyka niemieckiego, Hansa-Petera Schwarza. Wczoraj dowiedziałem się, że także i on nie żyje. Ponieważ nie znalazłem w polskich mediach jakiejkolwiek wzmianki o tym wybitnym naukowcu, znanym przede wszystkim jako biograf, postanowiłem przybliżyć jego postać.
Kanclerz zjednoczenia
Dziś w wieku 87 lat zmarł wybitny niemiecki polityk, wieloletni kanclerz RFN i przewodniczący partii CDU, Helmut Kohl. Zapewne w kolejnych dniach pojawi się wiele tekstów odnoszących się do jego wkładu w rozwój RFN, zjednoczenie Niemiec, ale także udziału w polityce europejskiej i aktywności w stosunkach polsko-niemieckich. Odszedł polityk charyzmatyczny, aktywny przez wiele dziesięcioleci, budzący kontrowersje, ale też uznanie.
Praeceptor Poloniae
Informacja o nowej książce poświęconej prof. Władysławowi Bartoszewskiemu, którą właśnie wydano w Niemczech, od razu przyciągnęła moją uwagę. To świetna lektura i dobrze, że już niedługo będzie wydana także po polsku. Książka ukazała się dzięki niemieckiej dziennikarce, Bettinie Schaefer. Przeprowadziła ona wywiady z 16 osobami, które zetknęły się z W. Bartoszewskim na różnych etapach Jego życia. Poznajemy postaci z pierwszych stron gazet, ale też wielu bliskich współpracowników Profesora, którzy towarzyszyli mu w codziennej pracy i życiu. Powstała bardzo ciekawa opowieść o wyjątkowym człowieku, świadku/ofierze dwóch totalitaryzmów XX wieku, niestrudzonym pośredniku w relacjach polsko-niemieckich i polsko-żydowskich, do ostatnich chwil czynnym w pracy dla swego kraju.
Radość i duma
Gdyby przysłuchać się uważnie wypowiedziom niektórych polityków, uwzględnić wypowiedzi medialne, to między Polską a Niemcami istnieje ogromna przepaść, która z miesiąca na miesiąc się pogłębia. Wprawdzie niektórzy politycy przekonują nas, że – by użyć wychodzącego ponoć z mody określenia – nic się nie stało, ale jednak… Wymienia się główne problemy w relacjach od tych kluczowych (kryzysy w Europie) po te mniej znaczące (status Polaków w Niemczech). To wszystko dzieje się w roku rocznicowym. Czy faktycznie nie osiągnęliśmy nic, z czego powinniśmy się cieszyć i odczuwać dumę? A może to już nasze lenistwo umysłowe sprawia, że zbyt często poddajemy się zalewowi informacji, nie zadając sobie trudu filtrowania ich i umieszczania szerszej perspektywie?