W ostatnich tygodniach sprawa tzw. polskiego pomnika w Berlinie nabrała przyspieszenia. Wkrótce odbędzie się debata w Bundestagu na ten temat. Jest to zwieńczenie zabiegów wpływowej grupy niemieckich obywateli, którzy w 2017 roku wystąpili z inicjatywą budowy w centrum Berlina pomnika upamiętniającego Polaków, ofiar niemieckiej okupacji1. Natomiast 28 września b.r. w dzielnicy stolicy Niemiec Moabit (Bremer Straße / Birkenstraße) odsłonięto inny pomnik, który wywołał ogromne kontrowersje i, jak na razie, nie spotkał się z większym zainteresowaniem nad Wisłą. O rozmiarach poruszenia świadczy interwencja japońskiego ministra spraw zagranicznych, który domagał się natychmiastowego usunięcia go. Pomnik poświęcony jest tragedii kobiet (głównie z Korei), które w czasie II wojny były zmuszane do prostytucji w domach publicznych dla japońskich żołnierzy. (więcej…)
Internetowe peregrynacje (2)
Raz w tygodniu zamieszczam różne linki do materiałów internetowych. Punktem ciężkości w tym tygodniu były tematy związane z obchodzeniem się z przeszłością. Zgłębiałem je, przygotowując się do dyskusji nad inicjatywą budowy pomnika dla polskich ofiar II wojny światowej w Berlinie. Drugim wiodącym tematem tego tygodnia było bezpieczeństwo w sieci. A poza tym wiele innych ciekawych stron.
Der letzte grosse Arbeiterführer: Lech Wałęsa
Mit Erschrecken beobachte ich eine (Pseudo-)Debatte über die Materialien des polnischen Sicherheitsdienstes, die den Staatspräsidenten a.D., Lech Wałęsa angeblich belasten. Wir sind Zeugen eines unwürdigen Spektakels, in dem ein Mann, der Geschichte geschrieben hat, wie vor ein revolutionäres Tribunal gestellt wird. Es werden viele böse Emotionen zutage gebracht, so dass ein Historiker praktisch keine Stimme mehr hat; seine distanzierte Art und Weise der Analyse, sein Streben nach einer globalen Sicht auf den erforschten Prozess, das Ereignis und/oder die Person interessiert diejenigen nicht, die Walesa attackieren. Vor einigen Jahren habe ich ein Porträt über Präsident Lech Wałęsa geschrieben, das im Länderbericht Polen, einem umfangreichen Werk über Geschichte, Politik, Wirtschaft, Kultur und Gesellschaft Polens erschienen ist. Ich habe beschlossen diesen Beitrag erneut abzudrucken, weil ich nach wie vor zu ihm stehe und die Schlussfolgerung noch einmal in Erinnerung rufen will: „Lech Wałęsa hat sich als letzter grosser Arbeiterführer im klassischen Sinne des Wortes und als Symbol der größten friedlichen europäischen Befreiungsbewegung, der ´Solidarność’, in die Geschichte seines Landes und Europas eingeschrieben“.
Historia pewnego zdjęcia
W moich zbiorach znajduje się pewne zdjęcie. Stoisko z książkami na targach we Frankfurcie nad Menem w 1999 r. Z przejęciem pokazuję Prof. Władysławowi Bartoszewskiemu jedną z publikacji. Obok nas dyrektor Instytutu Polskiego w Darmstadt, prof. Dieter Bingen. To moje pierwsze spotkanie z Prof. Bartoszewskim. Znałem już wtedy wiele Jego książek na czele z „Warto być przyzwoitym”. W przyszłości będziemy jeszcze wielokrotnie rozmawiać.
Dobre wieści z Darmstadt
Przed kilkoma tygodniami informowałem o kryzysie finansowym grożącym Niemieckiemu Instytutowi Polskiemu w Darmstadt. Był to skutek zaskakującej decyzji władz landu Nadrenia-Palatynat o wycofaniu się z dalszego strukturalnego finansowania placówki. W Polsce i Niemczech zebrano setki podpisów osób wspierających Instytut i zdecydowanie apelowano o ponowne rozpatrzenie tej sprawy. Wydawało się jednak, że mimo tych wysiłków, jest to rzecz przegrana. W necie można znaleźć relacje z tych uroczystości. donosi jednak, że udało się po długich konsultacjach uzyskać porozumienie w sprawie dalszego finansowania Instytutu.