Dobrze się stało, że dzień przed ogłoszeniem wyroku w sprawie prof. prof. B. Engelking i J. Grabowskiego głos zabrało największe i najstarsze stowarzyszenie historyczek i historyków, Polskie Towarzystwo Historyczne. Nie będę na gorąco komentować treści. Każdy może się z nią zapoznać. Przez jednych oświadczenie może być potraktowane jako zachowawcze, przez innych jako zbyt daleko idące. Niezależnie od tego cieszę się, że PTH zdobyło się na ten krok i gest.