Kategoria

Kultury pamięci

K

Norymberga

N
Ucichły już obchody 100 lecia urodzin kanclerza Niemiec Willy’ego Brandta. Po wpisaniu do wyszukiwarki nazwiska kanclerza, nie znalazłem już żadnych nowych artykułów czy innych materiałów. Taka sytuacja nie jest niczym nadzwyczajnym. Minęły tygodnie i dzisiaj żyje się już innymi rocznicami, innymi osobami. Pamięć rocznicowa jest ze swej natury krótka, choć zwykle regularnie wskrzeszana. Na ten rok przypadają jeszcze dwie inne daty związane z Brandtem: wybór na kanclerza w październiku 1969 r. i ustąpienie z zajmowanego urzędu w maju 1974 r.  Ciekaw jestem, czy media je dostrzegą, a mogłyby dać ciekawy pretekst do rozważań także nad współczesną polityką i politykami… Zatem trochę na przekór powyższej tendencji chcę w kolejnych wpisach realizować swój niegdysiejszy zamysł. Przywołując miasta, z którymi był związany Brandt, chcę kreślić kolejne etapy jego biografii. Początkiem była rodzinna Lubeka, potem pobyt na emigracji w latach 30. i podczas II wojny w Oslo i Sztokholmie. Kolejnym ważnym miastem w życiu Brandta stała się Norymberga. Żaden inny późniejszy niemiecki polityk nie przeżył z tak bliska niemieckiej klęski i upadku, obserwując  proces przeciwko głównych zbrodniarzom i pomocnikom Hitlera. Przyszły kanclerz był niewątpliwie wyczulony na problem winy i odpowiedzialności Niemców za zbrodnie i ludobójstwo. Jego późniejsze słowa, czyny, wreszcie gesty, zwłaszcza uklęknięcie przed pomnikiem bohaterów getta w Warszawie, nie były w tym sensie spontaniczne.

„Model polski”

&
Nowy rok może stać pod znakiem wielkiej promocji \”polskiego modelu\”. W tym roku będziemy obchodzić kilka rocznic ważnych wydarzeń w historii najnowszej. W pierwszej kolejności myślę tu o wydarzeniach roku 1989 oraz naszej obecności w Unii Europejskiej. Pierwsze były zwieńczeniem długiego procesu oporu wobec systemu komunistycznego. Drugie potwierdzeniem i akceptacją Europy Zachodniej dla polskiej transformacji, trudnego i bolesnego przejścia od systemu komunistycznego do demokracji. I wydarzenia 1989 r., i nasza obecność w Unii są realizacją pewnej historycznej drogi, konsekwencją wyboru, stawiającego na \”pokojową rewolucję\”. Warto je popularyzować i nagłaśniać jako wkład Polski w tworzenie się europejskiego modelu, stawiającego na dialog, tolerancję, prawa narodów, ale i jednostek. Musi być tylko jeden spełniony warunek. Już teraz powinniśmy zacząć od przemyślanej \”miękkiej polityki\”, w sposób nowoczesny i przekonujący reklamować \”polski model\”. Na niektóre możliwości zwrócę uwagę poniżej.

Na pomoc wystawie. Szczęśliwy epilog

N

Kilka tygodni temu pisałem o problemach finansowych wystawy poświęconej losom robotników przymusowych w III Rzeszy, także polskich. Z pełnym przekonaniem przyłączyłem się do głosów wspierających inicjatywę utrzymania tej wystawy. Podobnie zareagowało wiele innych osób. Przed kilkoma dniami otrzymałem informację, że wysiłki te zakończyły się sukcesem. Ile jest jednak jeszcze takich wystaw, które czekają na wsparcie, choćby na pamięć o nich? W przyszłym roku będziemy obchodzić 75-lecie wybuchu II wojny światowej. Bardzo potrzeby jest wykaz wystaw w Niemczech związanych z tym wydarzeniem. Zapraszam do współpracy.

(więcej…)

Zapomniany świadek historii?

Z

Do księgarni przed świętami dotarł tom studiów i materiałów poświęconych Józefowi Mackiewiczowi (1902-1985), zapomnianemu dziś pisarzowi emigracyjnemu, przekonanemu antykomuniście. Jego redaktorami są Marek Zybura oraz piszący te słowa. Zamieszczono w nim teksty autorów polskich i niemieckich, które przybliżają postać Mackiewicza, jego twórczość i recepcję w Niemczech.

(więcej…)

Szkoła przy ścianie. W 100-lecie urodzin Brandta

S
Wielokrotnie zwracałem uwagę na różne formy prezentacji historii. Pisałem o edukacji historycznej w szkole, aktualnie wykorzystywanych podręcznikach do historii, interesowała mnie też tzw. turystyka historyczna. Zwłaszcza ten ostatni temat wywołał sporo dyskusji. Z blogu przeniosła się do facebooka. Niezależnie od głosów krytycznych, które padły pod moim adresem, dyskusja pokazała, że coś z tą naszą edukacją jest nie tak. Instytucje do tego powołane nie wystarczają, a ich oferta wydaje się nie trafiać do potencjalnych adresatów takich działań. Obchody 100. urodzin Willy\’ego Brandta  w Centrum jego imienia, które odbyły się we Wrocławiu 18 grudnia b.r., odeszły od tradycji czczenia tego typu wydarzeń, co jak się okazało, było wyjątkowo skuteczne. Zaangażowanie i zainteresowanie wykazały bowiem bardzo zróżnicowane środowiska.

Krzysztof Ruchniewicz

professor of modern history, blogger - @blogihistoria and podcaster - @2hist1mikr. Personal opinion

Newsletter „blogihistoria”

Zamawiając bezpłatny newsletter, akceptuje Pan/Pani zasady opisane w Polityce prywatności. Wypisanie się z prenumeraty newslettera jest możliwe w każdej chwili.

Najnowsze publikacje

Więcej o mnie

Kontakt

Translate »