Po raz pierwszy 20 czerwca b.r. w Niemczech będzie obchodzony Dzień Pamięci Ofiar Ucieczki i Wypędzenia (Gedenktag der Opfer von Flucht und Vertreibung). Niedawne jego uchwalenie wzbudziło sporo kontrowersji. Proponowana m.in. przez BdV data 5 sierpnia, dzień uchwalenia tzw. Karty niemieckich wypędzonych nie znalazła akceptacji. Natomiast 20 czerwca przypada wprowadzony przez ONZ w 2001 roku Światowy Dzień Uchodźców, niemieckie obchody stanowić mają uzupełnienie i rozszerzenie znaczenia tej daty. Z tej okazji Fundacja „Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie“ zleciła prestiżowemu Instytutowi Badań Opinii Publicznej w Allensbach przeprowadzenie reprezentatywnych badań ankietowych w Niemczech, Polsce i Czechach. Celem badań było poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, czy 70 lat po zakończeniu II wojny światowej temat migracji jest nadal aktualny. Pytano również o stan relacji bilateralnych. Ponadto chciano dowiedzieć się, jak jest oceniane utworzenie Centrum Informacyjnego i Dokumentacyjnego Fundacji „Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie“. Poniżej przedstawię najważniejsze wyniki.
Opera w Sydney
Już widzę zdziwione miny po przeczytaniu tytułu tego wpisu. Co go znowu wzięło, gdzie go pognało?! Nic z tych rzeczy. Wczoraj otrzymałem e-mailem podsumowanie mojej rocznej aktywności na blogu. I to jest własnie temat sylwestrowego wpisu. Ale co z tym ma wspólnego Sydney?
Pamięć przymusowych migracji
Jednym z tematów historycznych, który w relacjach polsko-niemieckich często się pojawia, jest II wojna światowa i jej skutki. Tak było w pierwszych dekadach po wojnie, tak jest też i dzisiaj. Tamte wydarzenia wpłynęły w zdecydowany sposób na oba narody i przez dziesięciolecia warunkowały ich wzajemne relacje. Odczuwalne było to na płaszczyźnie politycznej, ale i w doświadczeniach zwykłych ludzi. Niemal każda rodzina po obu stronach Odry została w mniejszym lub większym stopniu naznaczona przez tamtą wojnę. Bezpośrednia pamięć o niej w ostatnich latach staje się coraz słabsza wskutek odchodzenia świadków i uczestników wojennych wydarzeń. Pamięć „komunikacyjna“ ustępuje miejsca „kulturowej“ . Następuje pogłębienie procesu przekształceń obrazu wojny i pamięci o niej. Służą temu m. in. duże projekty muzealne. Ustąpienie dyrektora niemieckiej Fundacji „Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie“ na nowo postawiło pytanie o niemiecką pamięć o II wojnie światowej, przymusowych migracjach i sposobach pokazywania tej tematyki.
Nie kończąca się historia?
Fundacja, w której radzie naukowej zasiadam, znów pojawiła się w mediach polskich i zagranicznych. Za tym zainteresowaniem kryją się różne wątpliwości i pytania, z którymi są obecnie konfrontowani członkowie tego gremium. Starałem się je rozwiać, w miarę swoich możliwości w krótkim wywiadzie dla tygodnika „Newsweek“. Mam nadzieję, że kryzys wywołany przez kierownictwo Fundacji wkrótce zostanie zażegnany, a refleksja nad jego przyczynami wyeliminuje podobne zajścia w przyszłości.