Byli nieformalnymi ambasadorami RFN w Polsce. Dziennikarze, bo o nich mowa, odegrali w relacjach polsko-niemieckich znaczącą rolę. Długie lata przed nawiązaniem stosunków dyplomatycznych między obu państwami pełnili funkcję ważnych pośredników. Dzięki ich wiedzy, kontaktom, zaangażowaniu mimo wszystkich ograniczeń udawało się wymieniać informację, docierać do wybranych osób z kręgów władzy. Na początku lutego zmarł Hansjakob Stehle. Był on – obok pracującego dla „Die Welt”, Ludwika Zimmerera, pierwszym akredytowanym w Polsce dziennikarzem z RFN. Początkowo był związany z dziennikiem „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, potem tygodnikiem „Die Zeit”. Przez lata pobytu w Polsce poznał nasz kraj bardzo dobrze, nawiązał wiele ważnych znajomości. Dał temu wyraz w publikacjach prasowych, lecz także książkowych. Warto przypomnieć najważniejsze etapy jego życia oraz wybrane publikacje.
Richard von Weizsäcker 1920-2015
W narracji o Niemczech w XX wieku zmarły 31 stycznia prezydent republiki, Richard von Weizsäcker, mieć będzie ważne miejsce. Odszedł polityk i mąż stanu, któremu przyszło wchodzić w dorosłość w czasach załamania cywilizacji. Jako bardzo młody człowiek przeżył przejęcie władzy przez nazistów w Niemczech w 1933 r., kilka lat później wyruszył na wojnę „za Wodza i Ojczyznę”, uczestniczył w działaniach wojennych w Polsce i na froncie wschodnim. Otrzymał żelazny krzyż i oficerski stopień, i doświadczył wraz ze swą armią i całym narodem totalnej klęski. Po latach nazwał ją jednak „wyzwoleniem“. Okres powojenny to coraz silniejsze zaangażowanie w odbudowę Niemiec jako demokratycznego państwa, pogodzonego z sąsiadami i akceptującego winy przeszłości. Porozumienie i pojednanie z Polską uczynił jednym ze swych najważniejszych zadań. Odszedł człowiek „krótkiego“, ale jakże tragicznego dla Jego generacji i całego świata stulecia, który potrafił pośród tamtych ruin odszukać na nowo sens życia i wytyczyć ambitne cele.
Wyniki konkursu
Przed kilkoma dniami ogłosiłem konkurs, w którym nagrodą jest książka znanego dziennikarza-niemcoznawcy, Bartosza Wielińskiego pt. „Źli Niemcy”. Autor wraz z wydawnictwem udostępnił osiem egzemplarzy książki. By ją otrzymać, należało odpowiedzieć na pięć pytań. Wcale nie były one, jak się okazało, takie proste. Ostatecznie wraz z red. Wielińskim chcemy nagrodzić trzy osoby.
Warszawa
Szukając nowych materiałów o kanclerzu RFN, Willy Brandtcie natrafiłem w necie na Foto: „Kniefall“ Willy’ego Brandta przed pomnikiem Bohaterów Getta. Nie znałem go, nic mi nie mówił również producent filmu: HistoClips. Film zrobił na mnie spore wrażenie, więc dziś właśnie o przełomowym pobycie kanclerza w stolicy Polski.
Miejsca pamięci okresu przełomu
Rok 1989 można traktować jako annus mirabilis. W następnych dwóch, trzech latach rozpoczęto mozolną budowę nowych podstaw politycznych, gospodarczych i społecznych. W szybkim czasie zerwano ze starym reżymem. W pierwszej kolejności odeszły do lamusa historii symbole i święta, potem nazwy placów i ulic. Zaczęto też usuwać pomniki lub – jak to było w przypadku pomników poświęconych Armii Czerwonej – przesuwać je do mniej prestiżowych części miast. Jest to też okres – taką można wyrazić hipotezę – w którym powstało najwięcej miejsc pamięci i pomników związanych z okresem przełomu.