Minęło już kilka tygodni od premiery wydania „Mein Kampf” Adolfa Hitlera. Instytut Historii Najnowszej, jedna z najbardziej znanych niemieckich placówek naukowych zajmujących się III Rzeszą, przygotowała dwutomowe, komentowane wydanie, pełne przypisów i najrozmaitszych komentarzy. Książka cieszy się tak dużym powodzeniem, że właśnie do rąk zainteresowanych trafia trzeci dodruk. Kto kupuje? Kto czyta? Obawy, że publikacja może być instrumentalnie wykorzystana przez ugrupowania skrajnej prawicy, jak na razie, nie potwierdziły się. Przygniecione tysiącami przypisów wynurzenia Hitlera przyciągają głównie osoby zainteresowane historią, o sporej już wiedzy, oczytane w literaturze przedmiotu.
Mniej niż tysiąc słów. Obraz Polski w aktualnych niemieckich karykaturach | Weniger als tausend Worte. Das Bild Polens in aktuellen deutschen Karikaturen
Christoph Pallaske und Krzysztof Ruchniewicz
Karykatury o Polsce / Polakach tworzone w Niemczech czy Niemcach / Niemczech powstałe w Polsce mają długą tradycję. Rysowano je już w XIX wieku, a w XX w. odgrywały ważną rolę w kreowaniu obrazu sąsiada. W ostatnich tygodniach w Niemczech pojawiło się kilka karykatur na tematy polskie. Odnoszą się one oczywiście do bieżącej sytuacji politycznej, zwłaszcza poczynań nowych władz w Warszawie i lidera głównej siły politycznej. Postanowiliśmy odnieść się do nich na naszych blogach we wspólnie napisanym tekście. Będzie to poczyniona na gorąco próba zanalizowania pewnego fenomenu. Nawiązujemy tym samym do mających już pewien dorobek badań, które mieszczą się w szerokim nurcie rozpatrywania obrazów i stereotypów o innych narodach. Karykatura biorąc za temat sąsiada, przybysza, odmienną od nas grupę wiele mówi o sposobach postrzegania, jak i o treściach, środkach przekazu, które budzą zainteresowanie i odzew odbiorów tych rysunków. Nadają się z jednej strony do tego, by pokazać własnemu społeczeństwu lustro, z drugiej jednak strony często prowokują.
„Edycja ze stanowiskiem“
W piątek w Instytucie Historii Najnowszej w Monachium (IfZ) odbyła się konferencja prasowa poświęcona prezentacji pierwszego od 1945 r. wydania w Niemczech książki Adolfa Hitlera „Mein Kampf“. Pojawienie się tego wydawnictwa, opatrzonego tysiącami odsyłaczy i sążnistymi komentarzami historyków wywołało ogromne zainteresowaniem światowych mediów. Miałem przyjemność wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Zebrani wysłuchali trzech ciekawych wystąpień, dyrektora Instytutu, prof. Andreasa Wirschinga, brytyjskiego historyka, autora licznych publikacji poświęconych III Rzeszy, biografa A. Hitlera, prof. Iana Kershaw’a oraz kierownika projektu oraz współredaktora wydawnictwa, dr. Christiana Hartmanna. Po nich nadszedł czas na pytania dziennikarzy. Nawet tylko pobieżne przekartkowanie tego dwutomowego wydawnictwa potwierdza celowość przygotowania krytycznej edycji. To odpowiedni sposób na zdemitologizowanie wynurzeń Hitlera. Przyszpilony przypisami, rozłożony na czynniki pierwsze nie jest już przyciągającym uwagę „zakazanym owocem”.
Jedna jaskółka nie czyni jeszcze wiosny
Dziejom oporu w Polsce podczas II wojny światowej i różnym postawom ludności polskiej poświęciłem cześć kolejną swej analizy niemieckich podręczników do gimnazjum. Interesowało mnie oczywiście, czy problemy te w ogóle się pojawiają w podręcznikach i jak są omawiane. Lektura i w tym przypadku była – jak to się mówi – pouczająca. Za wyjątkiem bowiem jednego z podręczników, niemiecki uczeń nic albo prawie nic nie dowiaduje się o tej części doświadczenia wojennego Polaków.