Mija właśnie 60 rocznica powstania ludowego w NRD, pierwszego z serii masowych wystąpień przeciwko reżymom komunistycznym w Europie Środkowo-Wschodniej. W polskiej świadomości historycznej, tak mocno zorientowanej na opór i walkę o wolność, wydarzenie to nie znalazło – jak dotąd – żadnego praktycznie miejsca. Przez wiele lat milczano o nim lub przedstawiano w przewrotny sposób. Także po upadku komunizmu wydarzenia te pozostały w Polsce poza odbudowywaną sceną zbiorowej pamięci. Dopiero od kilku lat można zauważyć u nas powolny wzrost zainteresowania dziejami NRD, choć nasza wiedza nadal jest niewielka. Dotyczy to także dramatycznych wydarzeń w czerwcu 1953 r. Być może niedawno otwarta wystawa przez Dom Spotkań z Historią „Chcemy być wolni” bardziej uwrażliwi nas na ten ważny fragment dziejów bloku wschodniego.
„
Demokratyzacja pamięci
D
Przed kilku tygodniami byłem w Halle. W programie było m.in. zwiedzanie miasta. Mój przewodnik spóźniał się, toteż sam rozpocząłem poznawanie Halle. Moją uwagę zwróciły wmontowane w kamień chodnika mosiężne plakietki (tzw. Stolpersteine), które przypominały deportowaną rodzinę żydowską, która pochodziła z Polski. Zrobiłem zdjęcie.
Obrona w Halle
O

Wziąłem udział jako tzw. drugi recenzent w obronie rozprawy doktorskiej mgr Claudii Schneider pt. „Przesiedlenia z PRL do NRD w latach 1964-1987”.