Jeszcze nie tak dawno gorączkowaliśmy się z powodu hiobowych wieści o ograniczaniu finansowania Niemieckiego Instytutu Polskiego w Darmstadt. Instytut otrzymał z wielu stron liczne głosy poparcia. W Polsce pod apelem do premier landu Nadrenia-Palatynat, Malu Dreyer, która chciała wycofać dofinanasowanie, podpisało się ponad 300 osób. Protest, jak się wydaje, osiągnął cel. Rozpoczęła się dyskusja nad finansowaniem tego rodzaju placówek, zapewnienia im na przyszłość stałych podstaw. A jak Polska dba o swoje placówki w Niemczech? W tych dniach doszła do mnie informacja, że pod koniec lipca b.r. ma być zamknięty Instytut Polski w Lipsku, placówka o długoletniej historii i tradycji. Jeśli jest to prawda, stracimy w tej części Niemiec ważną polską instytucję, która promowała historię i kulturę, pośredniczyła w kontaktach między Polską a trzema landami tej części Niemiec. Byłby to ogromny błąd, być może można temu jednak jakoś zaradzić.
Noch ist Polen nicht verloren
\”Jeszcze Polska nie zginęła\”. Użyłem niemieckiego tłumaczenia pierwszego wersu naszego hymnu narodowego nie bez powodu. W języku niemieckim zdanie to posiada jeszcze znaczenie przenośne. Oznacza sytuację, która wprawdzie jest niezwykle ciężka, ale mimo wszystko nie beznadziejna. \”Nadzieja umiera ostatnia\” – chce się użyć w tym kontekście tytułu wspomnień Haliny Birenbaum. Do takich trudnych, ale mających jeszcze szansę rozwiązania spraw należą polsko-niemieckie spory podręcznikowe. Miałem się o tym okazję ostatnio przekonać, analizując polskie i niemieckie podręczniki pod kątem ukazania I wojny światowej. Całkowite pominięcie w niemieckich podręcznikach okupacji ziem polskich przez wojska niemieckie i austriackie, zniszczeń i rekwizycji, wcielania do wojska polskiego rekruta, aż w końcu rozwoju kwestii polskiej i dążeń do wybicia się na niepodległość, to tylko niektóre, przykre, konstatacje. Pojawia się jednak przysłowiowe światełko w tunelu. Właśnie ruszył nowy niemiecki portal dydaktyczny dla nauczycieli i uczniów. Jego pomysłodawcą jest Niemiecki Instytutu Polski (Deutsches Polen Institut) w Darmstadt, a głównymi realizatorami dr Matthias Kneip i Manfred Mack.
Dobre wieści z Darmstadt
Przed kilkoma tygodniami informowałem o kryzysie finansowym grożącym Niemieckiemu Instytutowi Polskiemu w Darmstadt. Był to skutek zaskakującej decyzji władz landu Nadrenia-Palatynat o wycofaniu się z dalszego strukturalnego finansowania placówki. W Polsce i Niemczech zebrano setki podpisów osób wspierających Instytut i zdecydowanie apelowano o ponowne rozpatrzenie tej sprawy. Wydawało się jednak, że mimo tych wysiłków, jest to rzecz przegrana. W necie można znaleźć relacje z tych uroczystości. donosi jednak, że udało się po długich konsultacjach uzyskać porozumienie w sprawie dalszego finansowania Instytutu.
20 lat minęło…
Jednym z ważnych instrumentów polityki zagranicznej państwa jest polityka kulturalna. Wielokrotnie narzekano, że Polska nie potrafi wykorzystywać w pełni tego instrumentu. Szczególnie trudnym, a dokładniej wymagającym obszarem realizacji dyplomacji kulturalnej są bez wątpienia Niemcy. Trzeba mocno się zastanowić, by proponowana oferta nie była banalna, powtarzalna, by trafiła do różnych kręgów odbiorców, w tym wytrawnego znawcy i konesera. Z takimi wyzwaniami świetnie radził sobie (i nadal radzi) Instytut Polski w Düsseldorfie, którego 20 rocznicę powstania świętowano 29 listopada ub. r. Dzisiaj w moje ręce trafiła pięknie wydana broszura, która w dokładny sposób (ale i bardzo nowoczesny, ciekawy graficznie) informuje o pracy Placówki.
Hallo, Partner! Ein Geschenk aus Wroclaw / Breslau
Auf der Höhe der Debatte um das „Zentrum gegen Vertreibungen„, das in Berlin die deutschen Opfer der Vertreibung gedenken soll, veröffentlichte der bekannte deutsche Zeichner Walter Hanel eine Karikatur, die zum Nach- bzw. Umdenken anregt. Auf einer deutsch-polnischen Brücke stehen zwei Gestalten. Der deutsche Michael hält ein grosses Haus mit der Aufschrift „Zentrum gegen Vertreibungen” in der Hand. Auf der anderen Seite steht ein Pole und schaut nicht mal in seine Richtung. Unter der Last des deutschen Geschenkes beginnt die Brücke in der Mitte zu bröckeln. Der Deutsche will den Polen mit der Aufforderung „Hallo, Partner!“ noch umstimmen, aber erfolglos. Die Karikatur zeigte, wie brüchig die Beziehungen zwischen den beiden Nachbarländern noch waren und die Geschichte zum Abbruch der Kontakte hätte führen können.