Refleksje Weltmeistera

R

Określenie „Weltmeister / mistrz świata“ było jednym ze słów-kluczy, których używali uczestnicy berlińskiej konferencji poświęconej kondycji niemieckiej pamięci historycznej, a zwłaszcza jej przejawom w obecnych miejscach pamięci1. Nie używano go jednak bezkrytycznie jako swego rodzaju hołdu dla przypadku niemieckiego. Wręcz przeciwnie. Można było mieć wrażenie, że dyskutanci powątpiewali w osiągnięcia tego rodzaju aktywności. Poniżej przedstawię główne tezy referatu wprowadzającego, który wygłosił jeden z najbardziej znanych historyków starszego pokolenia, aktywny uczestnik licznych debat historycznych, Bernd Faulenbach. Mogą zainteresować one także polskiego czytelnika.

Najważniejsze trendy po 1989/90

Ważną cezurą w refleksji nad niemiecką pamięcią historyczną jest bez wątpienia rok 1989/90. Zjednoczenie Niemiec pozwoliło – tym razem w nowych warunkach – zastanowić się nad tym problemem, wskazać dalsze drogi rozwoju czy ewolucji. Największym wyzwaniem było rozwiązanie problemu jednostronności i ideologicznie wyznaczonego ograniczenia miejsc pamięci w byłej NRD oraz uzupełnienie pamięci Zachodu o elementy dotąd marginalizowane lub nieobecne. Dyskusje, często bardzo ożywione, trwały przez następne 15 lat. Już wtedy dało się zauważyć, że zaistniała duża przepaść między stanem i wynikami badań historycznych, a potoczną wiedzą przeciętnych obywateli (pamięć jednostkowa) lub organizacji społecznych (pamięć instytucjonalna). Zdaniem referenta – mimo tych utrudnień – udało się pokonać te problemy, a krytyczny ogląd spraw wziął górę.

Nowe elementy pamięci o okresie III Rzeszy

Nie poprzestano jedynie na krytyce forsowanego w przeszłości przez SPJN (SED) jednostronnie pojmowanego antyfaszyzmu w miejscach pamięci NRD. Wprowadzono, rozszerzono oraz zróżnicowano pojęcie ofiary, włączono do pamięci kolejne grupy ofiar. Dużo uwagi poświęcono sprawcom, polityce narodowosocjalistycznej oraz niemieckiemu społeczeństwu w latach 1933-1945. W centrum zainteresowania znalazła się historia w miejscach pamięci, topografia miejsca, budowlane pozostałości i artefakty. Prowadzono dyskusję nad muzealizacją tych miejsc (muzea historii współczesnej o szczególnej roli) i historyzacją (prezentowanie na wystawach najnowszych wyników badań). Stworzono otwarte miejsca kształcenia (Lernorte) o zróżnicowanej ofercie dydaktycznej. Tworzenie i rozwój nowej koncepcji miejsc pamięci miało ogromne znaczenie polityczne, sprzyjało umiędzynarodowieniu pracy nad pamięcią.

Komunistyczna przeszłość

Jednym z najważniejszych wyzwań lat 90. XX wieku było krytyczne rozprawienie się z komunistyczną przeszłością. Praktycznie problem ten dotyczył wszystkich sfer aktywności, od polityki, poprzez kwestie prawne i społeczne, do naukowych. Rozpoczęto budowę miejsc pamięci związanych z komunistycznym bezprawiem (m. in. w byłych więzieniach, obozach, wzdłuż muru na granicy niemiecko-niemieckiej). Ważnym przedmiotem dyskusji było adekwatne uwzględnienie w przedstawieniu nazistowskich obozów ich późniejszego wcielenia, tzw. obozów specjalnych, które po 1945 roku służyły władzy komunistycznej jako miejsca odosobnienia, walki z rzeczywistą czy potencjalną/urojoną opozycją. Dyskusje te były bardzo żywe, często naznaczone dużymi emocjami. Zdaniem referenta w sposobie postrzegania tej problematyki czytelna stale pozostawała asymetria między wschodem a zachodem Niemiec.

Konkurencja pamięci

Konkurowanie pamięci nie jest tylko specyfiką niemiecką, lecz także europejską. Nadal istnieje problem w postrzeganiu ofiar III Rzeszy, w którym na plan pierwszy wybijają się przede wszystkim ofiary holokaustu. Im bardziej na wschód Europy problem ten ulega coraz wyraźniejszemu zróżnicowaniu. Ma to związek z różnymi doświadczeniami w okresie fukcjonowania dwóch systemów totalitarnych, obok nazistowskiego, także komunistycznego. Pamięć o zbrodniczości tych systemów jest zróżnicowana, podobnie jak podejście do ich ofiar.

Współczesne wyzwania

Ciekawe były rozważania autora także w kontekście wyzwań, przed jakimi stoją miejsca pamięci w przyszłości. Są one związane z szeregiem problemów. Są to: odejście pokolenia świadków, przerodzenie się miejsc pamięci jako krajobrazu refleksji w miejsca masowej turystyki, wzrost niezadowolenia ze sposobu traktowania kultury pamięci (banalne moralizowanie, political correctness, rytualizacja i inne), aż w końcu krytyka ze strony skrajnej prawicy.

Mimo iż wystąpienia B. Faulenbacha było poświęcone sytuacji w Niemczech, bez problemu wskazane przez niego na koniec wyzwania można odnieść także do sytuacji w Polsce. Nie przesądzając o poziomie dyskusji na ten temat nad Wisłą, warto byłoby włączyć do nich elementy podjęte przez niemieckiego historyka. W przypadku niemieckim miejsca pamięci są przestrzenią do pogłębionej refleksji i dalszego kształcenia politycznego. A jak są traktowane nad Wisłą?

Przypisy:

  1. Zob. program konferencji (ostatni dostęp: 10.06.2018) 

 

O autorze

Krzysztof Ruchniewicz

professor of modern history, blogger - @blogihistoria and podcaster - @2hist1mikr. Personal opinion

Wstaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Krzysztof Ruchniewicz

professor of modern history, blogger - @blogihistoria and podcaster - @2hist1mikr. Personal opinion

Newsletter „blogihistoria”

Zamawiając bezpłatny newsletter, akceptuje Pan/Pani zasady opisane w Polityce prywatności. Wypisanie się z prenumeraty newslettera jest możliwe w każdej chwili.

Najnowsze publikacje

Więcej o mnie

Kontakt

Translate »