Jednym z wątków, który wczoraj pojawił się w czasie dyskusji o różnych narracjach o II wojnie światowej, był problem polityki historycznej. Pewien uczestnik debaty przekonywał, że obecnie nie prowadzi się spójnej polityki w tym zakresie, można wręcz mówić o porzuceniu tego instrumentu tworzenia i kształtowania obrazu dziejów Polski zwłaszcza poza granicami kraju. Jest to ocena zbyt kategoryczna. W ostatnich latach powstało wiele ciekawych inicjatyw o charakterze historycznym, częściowo wspieranych przez władze państwowe, częściowo przez samorządowe, czy zainteresowanych obywateli, które warte są uwagi i większego być może rozpropagowania. O jednej z takich nowych inicjatyw pisałem kilka dni temu, inną inicjatywą jest Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, w którego pomieszczeniach eksponowane są dzieje kopalni „Wujek”, a przede wszystkim tragiczne wydarzenia po wprowadzeniu stanu wojennego.
Nowe publikacje
Problem deportacji Górnoślązaków w głąb ZSRR cieszy się w ostatnich latach dużym zainteresowaniem. Organizowane są wystawy, ukazują się kolejne publikacje. Wczoraj uczestniczyłem w ciekawej konferencji zorganizowanej przez Oddział IPN w Katowicach poświęconej deportacjom z ziem polskich po 1945 r. Tytuł mógł nieco mylić, w programie ujęto ziemie, które dopiero po 1945 r. znalazły się w granicach państwa polskiego, jak i te, które już do Polski nie należały. W konferencji wzięli udział – co należy podkreślić – i wytrawni, i początkujący badacze tych problemów. W dyskusji poruszono kwestie relacji między ludnością polską, niemiecką czy rodzimą a Armią Czerwoną, cele polityki radzieckiej, dostęp do źródeł poradzieckich i perspektywy dalszych badań. W czasie spotkania gospodarze zwrócili uwagę na najnowsze publikacje. Jest wśród nich publikacja przeglądowa, ale i studium z dziejów lokalnej społeczności – mieszkańców podgliwickiego osiedla Ostrop. Wart uwagi jest również katalog do wystawy w Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków. Zadbano o wysoki poziom edytorski.
Pamięć deportacji
Jak żywa jest nadal pamięć o przymusowych deportacjach na Wschód, można się przekonać zaglądając na stronę Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 r. Właśnie realizowany jest projekt utworzenia tej placówki. Można też zapoznać się z wizualizacją przyszłej wystawy. Jest to – jak się wydaje – efekt wspólnych działań i instytucji państwowych, i władz lokalnych. Stała ekspozycja ma zostać otwarta wkrótce w pomieszczeniach nieczynnego dworca w Radzionkowie. Ciekawy sposób na rewitalizację dawnych budynków kolejowych, ale i symboliczna lokalizacja – deportacji dokonywano przecież pociągami, w towarowych/bydlęcych wagonach…