Pierwsza połowa roku stała bez wątpienia pod znakiem obchodów 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Zwracano w nich uwagę na różne wydarzenia, które poprzedziły bezwarunkową kapitulację Niemiec w maju 1945 r. Jeszcze nie czas na podsumowanie tych działań. Wydaje się bowiem, że druga połowa roku również będzie stała pod znakiem kolejnych obchodów, m. in. kapitulacji Japonii. Na 2015 r. przypadają także okrągłe rocznice wydarzeń związanych z dążeniami do przełamania wrogości, jakie po sobie pozostawiła wojna w społeczeństwach Polski i Niemiec. W 1965 r. grupa niemieckich protestantów zaapelowała o pojednania z Polską i zadeklarowała chęć uznania granicy na Odrze i Nysie. Polscy biskupi w związku ze zbliżającym się milenium chrztu Polski również prosili o obustronne przebaczenie. W 1970 r. kanclerz RFN, Willy Brandt klękając przed Pomnikiem Bohaterów Getta oddał hołd ofiarom wojny i okupacji Polski. Te wydarzenia i inicjatywy wymagają przypominania. Pokazują bowiem, jak trudną drogę ma za sobą współczesne polsko-niemieckie sąsiedztwo. I jak wiele udało się osiągnąć nie tylko dzięki przywódcom, ale i zwykłym obywatelom. Fundacja Adenaeura, Przedstawicielstwo w Polsce, przygotowała film, wyprodukowany przez znanego dziennikarza i reżysera, Grzegorza Gajewskiego. Opowiada on historię zwrotu dzwonów, które Niemcy zrabowali w okupowanej Polsce.
W przeszłości dzwony nie tylko wzywały do modlitwy, ale i określały porządek dnia. Sygnalizowały ważne wydarzenia. Towarzyszyły ludziom na całej drodze życia, od narodzin aż do śmierci. Mocno wpisały się w nasz pejzaż kulturowy. Szanowano je, traktowano niemal jak członków wspólnoty, nadając im imiona. Dzwony padały jednak także ofiarą człowieka. Nie tylko wtedy, gdy zniszczeniu ulegała świątynia. Konfiskowano je, ściągano bądź strącano z wież, by stopić i użyć do celów wojennych, brutalnie zaprzeczając tym samym ich pokojowej i sakralnej genezie.
W czasie I i II wojny światowej Niemcy na masową skalę rekwirowały dzwony, własne i narodów okupowanych. W czasie I wojny wprowadzono wprawdzie trzy kategorie dzwonów, uwzględniające ich wartość historyczną, jednak nie ochroniło to przed zniszczeniem wielu cennych obiektów. W czasie II wojny światowej proceder rabunku dzwonów zwielokrotniono. Do już istniejących kategorii, w 1940 roku dołączono jeszcze jedną. Odtąd wszystkie dzwony należące do kategorii A były natychmiast odbierane i przetapiane w hutach.
Podobny los spotkał szybko dzwony zakwalifikowane do kategorii B i C. Szacuje się, że w czasie wojny Niemcy zarekwirowały od 90 do 180 tys. dzwonów. Dużą ilość pochodziła z okupowanej Polski. Po wojnie zaczęto zwracać zagrabione dzwony – był to jednak proces żmudny i długotrwały. Do Polski wróciła jedynie część, wiele pozostało w Niemczech i do dzisiaj korzystają z nich niemieckie parafie.
Tak w skrócie można opisać tło historyczne filmu w reżyserii Grzegorza Gajewskiego pt. „Dzwony pojednania“, który został przygotowany na zlecenie Fundacji Adenauera, Przedstawicielstwo w Polsce. G. Gajewski jest znanym dziennikarzem i reżyserem. W przeszłości pełnił funkcję dyrektora w różnych ośrodkach telewizyjnych w kraju. Ma na swoim koncie wiele reportaży i filmów dokumentalnych. Jest laureatem międzynarodowych festiwali filmowych SILAFEST 2012 oraz Zagreb Tour Festival 2013. W 2014 r. był nominowany do nagrody im. T. Mazowieckiego za film „Ballada o dwóch domach“.
Gajewski przedstawia historię grabieży polskich dzwonów i starań o ich zwrot. Opowiada o kilku parafiach z Polski i Niemiec. Oddaje głos ich członkom. Filmowcom udało się także dotrzeć do archiwum dzwonów w Norymberdze. Oglądając ten ciekawy materiał, ma się wrażenie, że tylko dzięki działaniom oddolnym, samych parafian, ich zaangażowania i poświęcenia, udało się odszukać i odzyskać zagrabione dzwony.
Warto poznać motywacje niemieckich parafian. Pod koniec filmu przytoczono – jako podsumowanie – wybrane ich wypowiedzi. Dla jednych dzwony mają być dla Polaków i Niemców zachętą do jeszcze intensywniejszych zabiegów o porozumienie, dla innych ich zwrot jest oczywisty, nie wolno zatrzymywać „skradzionych rzeczy“.
Film ten wart jest popularyzacji. Przybliża – na przykładzie dzwonów – tragedię wojny, jej trwające wiele dekad negatywne dziedzictwo i powolny proces zbliżenia dawnych wrogich stron. Jak zauważa reżyser, nie jest to proces zamknięty. Nadal w parafiach niemieckich znajduje się ok. 1300 dzwonów, które zagrabiono w czasie wojny. Film może być zachętą – zwłaszcza w Niemczech – do zwrócenia baczniejszej uwagi na ten problem w życiu wspólnot parafialnych. Jego rozwiązanie to wszak stosowanie Ewangelii w praktyce.
W internecie dostępne są relacje z przekazania dzwonów, lecz także umowy, jakie parafie polskie i niemieckie zawarły w tym zakresie. Podpisuje się je w formule „znaku pojednania“.
Dzwony pojednania, film dokumentalny w reżyserii Grzegorza Gajewskiego, 2015 (Konrad Adenauer Stiftung)
Zob.
Tomasz Łuczak, Dzwon czy złom. Rewindykacja dzwonów kościelnych zagrabionych przez III Rzeszę w Wielkopolsce w czasie II wojny światowej, „Biuletyn IPN”, 2007, nr 3, s. 82-90 (artykuł dostępny w internecie)
Klaus Schulte, Zum Schicksal denkmalwerter deutscher Kirchenglocken: Ablieferung – Vernichtung – Rückführung – Verluste nach 1945.
Marceli Tureczek, Leihglocken. Dzwony z obszaru Polski w granicach po 1945 r. przechowywane na terenie Niemiec, Warszawa 2011.
Straty Wojenne. Zabytkowe dzwony utracone w latach 1939-1945 w granicach Polski po 1945 r. (woj. krakowskie i rzeszowskie), t. 1, Poznań 2000.
Straty Wojenne. Zabytkowe dzwony utracone w latach 1939-1945 w granicach Polski po 1945 r. (woj. poznańskie), t. 2, Poznań 2006.
Straty Wojenne. Zabytkowe dzwony utracone w latach 1939-1945 w granicach Polski po 1945 r. (woj. śląskie cz. I – diecezja katowicka wraz z częścią diecezji częstochowskiej), t. 3, Katowice 2008.
Heilig Geist Glocke z parafii św. Wojciecha w Gdańsku znajduje sie w Niemczech w kościele św. Sebastiana w Hülchrath niedaleko Kolonii. Staramy sie odzyskać zabytkowy dzwon.