Im dłużej się zastanawiam nad naszym projektem mapy multimedialnej Wrocławia w 1989 r., którą uruchomiliśmy kilka dni temu, tym więcej przed oczyma pojawia mi się obrazów, migawek wspomnień. Czasem zamazane, można dostrzec jedynie kontury, inne wyraźne, układają się w cała historię. Ciekawe ćwiczenie pamięci. O próbie wzięcia udziału w obchodach 200-letniej rocznicy Rewolucji Francuskiej pisałem przy innej okazji. Jednak to inne wydarzenie tego roku wywarło na mnie większe wrażenie, kto wie, czy nie wpłynęło w sposób decydujący na moje wybory w przyszłości. Była nim konferencja zorganizowana w Klubie Inteligencji Katolickiej w dniach 2-4 czerwca pod dość enigmatycznym tytułem „Chrześcijanin w społeczeństwie”. Spotkanie to dało początek późniejszej Fundacji „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego, jednemu z najciekawszych projektów obywatelskich III RP.
(więcej…)
Lubeka
Przykład heidelberski
W czwartek w Heildelbergu uczestniczyłem w promocji książki \”Narracje w dialogu\”, o której wspomniałem już przy innej okazji. Autorami tekstów w niej są studenci z Polski i Niemiec, którzy uczestniczyli we wspólnym seminarium w 2010 r. zorganizowanym przez trzy uczelnie: Uniwersytety w Heidelbergu, Marburgu i Wrocławiu.
Śląskie życia obrazki
Z pewnym opóźnieniem dotarł do mnie ostatni, 11 tom „Śląskich życia obrazków” (Schlesische Lebensbilder), prestiżowego wydawnictwa niemieckiego poświęconego wybranym biografiom osób związanych ze Śląskiem. Od ponad 90 lat wydaje je Historyczna Komisja Śląska. Tom ostatni ukazał się w 2012 r., jego redaktorem jest znany i ceniony badacz Śląska, szef jednej z niewielu katedr w Niemczech poświęconych tej problematyce, prof. Joachim Bahlcke ze Stuttgartu. W porównaniu z poprzednikami obecny tom ma wyraźnie większą objętość (w sumie ponad 600 stron). Każdy z 47 esejów biograficznych opatrzono ilustracją – podobizną bohatera, albo – jeśli taka się nie zachowała do naszych czasów – wizerunkiem z epoki, związanym z bohahterem tekstu (pieczęć, nagrobek, kart tytułowa dzieła, list lub podpis. Tom, w którego powstanie zaangażowani byli autorzy z Niemiec, Polski i Czech, wydatnie uzupełnia panteon ważnych postaci z dziejów Śląska.
„Cmentarz można zburzyć – pamięci nie sposób”
W tych dniach tłumnie odwiedzamy cmentarze. Jesteśmy nie tylko na grobach naszych bliskich, przyjaciół, ale i zatrzymujemy się na chwilę przy wielu innych. Są wśród nich mogiły opuszczone, są także groby dla nas wyjątkowe, z jakiegoś powodu zapamiętane. Cmentarz św. Wawrzyńca we Wrocławiu przy ul. Bujwida jest dla mnie wyjątkowym miejscem. Zachował się na nim grób zapomnianego niemieckiego pisarza, Paula Kellera (1873-1932). Zawsze zapalam tu znicz. Grób pisarza jest w dobrym stanie. Nad spowitą bluszczem mogiłą góruje drewniany, rzeźbiony krzyż. Stojący w cieniu wysokich drzew jest jednym z niewielu zachowanych niemieckich grobów w całym Wrocławiu. Od kilku lat nieistniejące mogiły i nekropolie upamiętnia Pomnik Wspólnej Pamięci przy ul. Grabiszyńskiej.