Czas wyhamować. W ostatnich tygodniach teksty na blogu ukazują się prawie codziennie. Dużo się działo. Ani się obejrzałem, a licznik pokazał mi 400 wpis. Czy to jest okazja do świętowania? Jak w przypadku każdej okrągłej liczby, odpowiedź winna być pozytywna. Zawsze to pretekst, by spojrzeć raz jeszcze na ten uboczny „produkt“ mojej aktywności.
400 na 4
4