W Monachium byłem już wielokrotnie. Nieraz kilka dni, innym razem kilka tygodni. Zawsze wyjeżdżałem z nowymi wrażeniami. I tym razem Monachium mnie nie zawiodło. Wolne popołudnie poświęciłem na zwiedzenie dzielnicy, w której mieściły się główne urzędy III Rzeszy. Na miejscu centrali NSDAP postawiono Centrum Dokumentacji Nazizmu (NS-Dokumentationszentrum). Udostępniana w nim wystawa przybliża tamte czasy w dziejach miasta i Niemiec. Do końca lutego pokazywana jest tam również ekspozycja poświęcona Powstaniu Warszawskiemu.
Sprawdzam!
Nie należę do osób, które lubią hazard, choć rzutkość czy pewne skłonności do ryzyka nie są mi obce. Nie trzeba zresztą obstawiać, by czasem posłużyć się językiem graczy. Po losowaniu kart i ich obstawieniu lub rezygnacji z gry, pojawia się słowo: sprawdzam. Wówczas albo zbieramy wszystko, albo musimy przyznać się do klęski. Od kilku dni czekałem z niecierpliwością na pewną informację. Dziś nadeszła. Jest to podsumowanie aktywności na moim blogu. Teraz musi paść słowo: sprawdzam! Co się u mnie działo w 2015 r.? Generalnie potwierdziły się stare obserwacje, ale też pojawiły się nowe tendencje.
„Zaraz po wojnie”
Po 32. posiedzeniu Grupy Kopernika, zespołu polskich i niemieckich ekspertów, w Warszawie zostało mi kilka godzin do powrotu do domu. Wybrałem się do Zachęty na wystawę o pierwszych latach powojennych. Kilka miesięcy temu obejrzałem wystawę w Berlinie poświęconą 1945 r. Byłem ciekaw, jak do tej tematyki podchodzi warszawska ekspozycja. Z pewnością warto ją zobaczyć. To ciekawe spojrzenie na krótki i burzliwy okres między zakończeniem wojny a zdobyciem pełni władzy przez komunistów.
Historia Europy w mikroskali
Jak opowiedzieć w sposób interesujący i przekonujący dzieje Wrocławia po 1945 roku? Jakich środków należy użyć? Na co zwracać szczególną uwagę? Przez cały dzień w kinie Nowe Horyzonty Ośrodek Pamięć i Przyszłość (OPiP) prezentował swój sztandarowy projekt: wystawę, która ma być otwarta w sierpniu przyszłego roku w historycznym budynku zajezdni autobusowej przy ul. Grabiszyńskiej. Przygotowano prezentacje i panele dyskusyjne. Zwieńczeniem całodniowych obrad było szczegółowe przedstawienie koncepcji i planu wystawy, którego dokonali dyrektor OPiP, Marek Mutor, jego zastępca, dr Wojciech Kucharski oraz autor projektu plastycznego wystawy, Marek Stanielewicz.
Wypędzeni w 1939 …
W dwudziestowiecznej historii Polski, mimo iż obchodzenie rocznic jest naszą podstawową wspólnotową praktyką pamięci, wiele wydarzeń pozostaje na uboczu lub w ogóle nie pojawia się w przestrzeni publicznej. Dzieje się tak, choć mają one wydawałoby się niemały „potencjał rocznicowy“. Jednym z takich nieobecnych szerzej faktów są dziś deportacje obywateli polskich z ziem włączonych do III Rzeszy w pierwszych latach wojny. Rozpoczęły się one już w październiku 1939 r. Do wiosny 1941 r. objęto nimi ok. 400 tys. osób z Pomorza, Wielkopolski, Górnego Śląska i rejencji ciechanowskiej. O losach wysiedlonych opowiada wystawa, która od kilku lat pokazywana jest w różnych miastach Polski. Jej autorami są Jacek Kubiak, Małgorzata Schmidt i Janusz Zemer. W tym roku ukazał się dwujęzyczny (polsko-niemiecki) katalog wystawy. Zamieszczono w nim opracowania historyczne oraz ponad 200 zdjęć i dokumentów.