Rozpoczynając przygodę z blogiem, nie liczyłem, że uda mi się przebić z moimi tekstami i dotrzeć do szerszej publiczności. Jeden z tekstów z ostatnich dni, który napisałem wspólnie z moim kolegą z Kolonii, Christophem Pallaske o niemieckich karykaturach o Polsce, stał się małym elektronicznym bestsellerem. Po jego publikacji nie tylko słupki „klikalności“ skoczyły w górę. Dzisiaj zamieszczono go na głównej stronie centralnego portalu dla blogów z zakresu nauk humanistycznych: hypotheses.org
Historia na święta
Przed kilkoma dniami jeden z niemieckich przyjaciół zachęcił mnie do obejrzenia filmu „Polnische Ostern” (Polska Wielkanoc). Nie znałem go, choć powstał już 2011 r. Jest dostępny na portalu stacji ZDF, ale tylko dla internautów w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Trochę mnie to zaskoczyło, może ktoś z czytelników potrafi wytłumaczyć to ograniczenie. Okazało się jednak, że na Jakoba Ziemnickiego tych ograniczeń na szczęście już nie ma. Film wart jest obejrzenia. Powinien go znać każdy, kto interesuje się narodowymi uprzedzeniami, stereotypami i ich funkcjonowaniem we współczesnych relacjach polsko-niemieckich. „Polska Wielkanoc” dowodzi również, że o tematach takich można opowiadać ze spokojem, nawet jeśli niektóre sceny nas dziwią, a inne budzą wręcz zdecydowany sprzeciw. Duża w tym zasługa reżysera, polsko-niemieckiego zespołu aktorów i Foto: „Polnische Ostern“. Film. Źródło: internet..