Zestawienia aplikacji na Maca, z których korzystałem w minionym roku, należą już do tradycji. Jest to dla mnie okazja do ich uporządkowania, zwrócenia uwagi na nowości. Dla czytelników mojego bloga może to być inspiracja do własnych poszukiwań. W szerszym zakresie niż dotąd skorzystałem z platformy Setapp, na której umieszczono dziesiątki programów. Używam teraz 14 aplikacji. Abonament jest atrakcyjny cenowo, same aktualizacje pojedynczych programów znacznie przewyższyłyby jego wysokość. Jak w każdej skrzynce, tak i w mojej znajduje się kilka przegródek. Są to: pomysł, kwerenda, przypominanie, wykonanie oraz edycja / publikacja. Ponadto chcę omówić narzędzia automatyzujące moje prace (temu poświęcę drugą część). (więcej…)
My workflow (2018)
Nadchodzi koniec roku, zatem pora na osobiste podsumowanie programów wykorzystanych w codziennej pracy1. Który wart jest wyróżnienia? Moje zestawienie będzie się składać z trzech części. W pierwszej przedstawię „my workflow” (etapy pracy nad tekstem), w drugiej narzędzia, w trzeciej programy do obróbki zdjęć. (For English version, please read below). (więcej…)
Lifting strony
Po roku, dwóch intensywnego używania strony internetowej wydaje nam się, że nadszedł czas na radykalne zmiany, lub chociaż lifting. Struktura przestaje być przejrzysta, niektóre rozwiązania techniczne nie odpowiadają naszym wyobrażeniom. Jeśli ktoś jest informatykiem i potrafi stworzyć / ulepszyć własną stronę, z pewnością nie deliberuje długo, tylko zabiera się do dzieła. Jednak dla laików, jak ja, pozostaje rozejrzenie się po alternatywnych gotowych rozwiązaniach i wybór najbardziej odpowiadającej wersji. (więcej…)
Skrzynka z narzędziami w 2016 roku (1)
Mówiąc o uprawianiu historii, często mamy na myśli profesję, fach, rzemiośło. Studiując, zdobywamy potrzebne narzędzia, które w kolejnych latach doskonalimy. Co jakiś czas zdajemy egzaminy, którymi potwierdzamy zdobyte umiejętności. W końcu otrzymujemy patent mistrzowski. Co takiego wykonujemy? Jaki jest nasz produkt? Czym się on różni od efektów innych zawodów?
400 na 4
Czas wyhamować. W ostatnich tygodniach teksty na blogu ukazują się prawie codziennie. Dużo się działo. Ani się obejrzałem, a licznik pokazał mi 400 wpis. Czy to jest okazja do świętowania? Jak w przypadku każdej okrągłej liczby, odpowiedź winna być pozytywna. Zawsze to pretekst, by spojrzeć raz jeszcze na ten uboczny „produkt“ mojej aktywności.