Od dłuższego czasu relacje polsko-niemieckie pozostają na jałowym biegu. Pomimo różnych działań podejmowanych po obu stronach (nie oceniam tu ich trafności), nie udało się wypracować wspólnej polityki w wielu kwestiach. Partnerstwo polsko-niemieckie, które z wielkim mozołem budowano po 1989 roku, przeszło chyba do lamusa historii. Co czeka nasze relacje w przyszłości? Czy możliwy jest kompromis w kwestiach, które znacząco różnią Warszawę i Berlin? (więcej…)
Rządy dyletantów
Żyjemy w świecie skomplikowanym i złożonym. Odpowiedzi czarno-białe nie wystarczają do opisu rzeczywistości, ale tęsknota za złudą klarowności ma się coraz lepiej. Współczesność trudno wpisać w taki schemat, bo zbyt wiele podmiotów rwie się do głosu ze swym punktem widzenia i racjami. Ale może choć „martwą“ przeszłość uda się „uporządkować“? W końcu my wiemy, jak było… albo przynajmniej wiemy, jak powinno być. Zamiast pogłębionej i chłodnej analizy sytuacji, rozważenia różnych scenariuszy, szerzy się coraz większy dyletantyzm, brak zrozumienia dla wyzwań, działania obliczone na emocje. Odpowiedzią na wszystkie wątpliwości ma być patriotyczne zaklęcie. (więcej…)
Ośla ławka
I tym razem podróż powrotna z Berlina do Wrocławia nie odbyła się bez przeszkód. Krótko przed Wrocławiem, jak się potem okazało, wydarzyły się trzy wypadki. Szybko powstał korek, oczywiście nie było informacji, co dalej. Zacząłem przeglądać internet. Nie trafiłem na informacje o utrudnieniach w ruchu, przerzuciłem się więc na inne strony. Znalazłem sporo wypowiedzi krajowych polityków o relacjach polsko-niemieckich. Nie mam już siły i ochoty ustosunkować się do każdej pseudorewelacji, niepotrzebnych i bezsensownych prób zawracania Odry i Renu kijem. Postanowiłem natomiast stworzyć ranking 10 najgłupszych i fałszywych enuncjacji tego rodzaju.
(więcej…)
Czy relacje polsko-niemieckie mają przyszłość?
Relacje polsko-niemieckie na płaszczyźnie politycznej są najgorsze od wielu lat. Widzi to także społeczeństwo, czego dowodem są najnowsze wyniki badań ankietowych CBOS. Złożyło się na to wiele przyczyn. Na negatywny ich stan wpływ ma całkowita zmiana wektorów polityki Warszawy wobec zachodnich partnerów, w tym Niemiec, ale także trudna sytuacja polityczna w samej Europie. Krytyka płynąca z Brukseli czy Strasburga przedstawiana jest jako ingerowanie w wewnętrzne sprawy Polski wrogich „europejskich elit”. Sprzeciw wobec tych aktów przyjmuje groteskowe wręcz formy, jak w przypadku prowadzenia wycinki w Puszczy Białowieskiej. Rząd jakby zapomina, że Polska jest od ponad dekady członkiem Unii, że przyjęła w związku z tym na siebie konkretne zobowiązania i, podobnie jak inne kraje, może być przedmiotem oceny ze strony pozostałych partnerów.
Nie będzie Niemiec…
Emisja apelu do obywateli Niemiec: „Nie zakłamujcie historii! Przeproście Karola Tenderę i inne swoje ofiary” przez TVP Info wprawia w stan głębokiej konfuzji. Jaki jest sens i cel tego filmiku, propagandowego spotu w iście topornym stylu? Czy TVP Info jest oglądana masowo w Niemczech skoro nadaje swoje wezwanie po niemiecku? A może to raczej tzw. ustawka dla lokalnego widza? To kolejny przykład modnych w ostatnich dniach antyniemieckich wypowiedzi polityków PiS i kręgów do nich zbliżonych. Można wręcz odnieść wrażenie, że jesteśmy świadkami jakiejś licytacji na marsowe miny i patriotyczne zaklęcia. Im bardziej absurdalna enuncjacja skierowana przeciw sąsiadom, tym większy poklask z prawej strony i samozadowolenie. Czemu ma to służyć?