Dzieje NRD nie cieszyły się nigdy (i nadal nie cieszą) znaczącym zainteresowaniem polskich historyków. Do 1989 r. badanie tej problematyki stało pod znakiem ograniczeń politycznych, po zjednoczeniu Niemiec dzieje NRD jednak nie awansowały specjalnie w hierarchii tematów. Pewne ożywienie wywoływała tylko STASI i jej kontakty z SB. Inne polsko-niemieckie tematy zdominowały wtedy nasze badania. Zwykle należały one do kręgu spraw przemilczanych bądź jednostronnie wcześniej poruszanych, jak problem przymusowych migracji, mniejszość niemiecka, niemieckie dziedzictwo na Ziemiach Zachodnich i Północnych po 1945 r.
Polska-Niemcy. Lektury (nad-)obowiązkowe?
Jak dyskutować o relacjach polsko-niemieckich? Jak je oceniać? Na to z pozoru banalne pytanie odpowiedź nie jest łatwa. Oczywiście, można wskazać najważniejsze daty i związane z nimi wydarzenia. Czy takie kalendarium odda jednak złożoność tych relacji? Można też wymienić po obu stronach kluczowe postacie, które znacząco wpłynęły na kształt dwustronnych stosunków. Można dokonywać również bilansu obecnego stanu, nie tracąc z oczu punktu wyjścia w czasach współczesnych. Takie sposoby podejścia do tematu są często stosowane, ale nie oddają całego bogactwa polsko-niemieckich kontaktów. Stawiając sobie taki cel, warto też odwoływać się do tekstów źródłowych, m. in. polskich autorów. Nierzadko są oni dziś już zapomniani, ale ich utwory zadziwiająco często wykazują aktualność. A dzięki temu moga stać się zaczynem dyskusji.