Dobrosąsiedzkie relacje z Niemcami nie są obecnie „na topie”. Od dłuższego czasu obserwujemy nie tyle krytyczne, co wręcz nieprawdziwe, krzywdzące wypowiedzi na temat Niemiec i Niemców. Na podsycaniu niechęci, nieufności po raz kolejny próbuje się zbijać kapitał polityczny. Głównym forum do tego rodzaju wypowiedzi są oczywiście media społecznościowe, choć i część tradycyjnych chętnie sięga do antyniemieckiej retoryki. (więcej…)
Kontakt z czytelnikami. Uwagi na marginesie nieopublikowanego listu
Wieloletnie tworzenie bloga naukowego ma kilka aspektów. Można dzięki temu medium przedstawiać swoje cząstkowe wyniki badań, dzielić się pomysłami i opiniami, recenzować publikacje. Często takie wpisy przybierają formę swoistego roboczego dziennika. Publikacja wpisów jest także zaproszeniem do dyskusji. Z perspektywy lat muszę przyznać, że moje pierwotne założenia sprawdziły się. Myślę, że udało się stworzyć grupę wiernych i krytycznych czytelników, którzy z życzliwością i zainteresowaniem śledzą moje zmagania z historią. W ostatnim czasie otrzymuję jednak coraz więcej listów, z których publikacji po zastanowieniu rezygnuję. Nie dotyczą sprawy poruszanej we wpisie, są motywowanym polityką czy nacjonalizmem atakiem ad personam. Jednym słowem, są wynurzeniami bliskimi wpisom trolli czy hejterów internetowych. (więcej…)
Etyka w sieci
Coraz częściej słychać z różnych stron głosy, by w sposób bardziej stanowczy przeciwdziałać tzw. mowie nienawiści w internecie. Jak to robić? Możemy spotkać się z dwojakim podejściem. Charakterystyczny jest przykład facebooka w Polsce i Niemczech. Likwidacja stron organizacji nacjonalistycznych na polskim facebooku wywołała krytykę i demonstracje pod hasłem obrony wolności słowa. W Niemczech domagano się natomiast stanowczych działań przeciwko tego typu treściom w mediach społecznościowych. Trwa dyskusja nad wypracowaniem reguł korzystania z internetu i wymiany poglądów za jego pośrednictwem. Zwraca się w niej uwagę na wpływ, także negatywny, tego medium na młodych użytkowników. Niemiecki Instytut Cyfrowej Etyki ze Stuttgartu przedstawił ciekawą propozycję, której warto poświęcić więcej uwagi.