Nigdy nie myślałem, że użyję tego sformułowania. Po dzisiejszym dniu, jednak tylko to przychodzi mi do głowy. Dzisiaj zbobyliśmy najwyższy szczyt nad jeziorem Como, Monte Legnone (2609 m.n.p.m). Do tego wyczynu przygotowywaliśmy się intensywnie. W ostatnich dniach trochę z niepokojem spoglądaliśmy na niebo, próbę zdobycia innego szczytu, Monte Grignone z powodu nagłego pogorszenia pogody musieliśmy przerwać i wracać czym prędzej do schroniska. Tym razem pogoda dopisała, z rana był przyjemny chłód, na szczycie wprawdzie zła pogoda znów dała o sobie znać, jednak nie pokrzyżowało to już naszych planów.
Projekt Alp de Volt
Taki projekt mogła zrealizować jedynie grupa przyjaciół i wielkich miłośników gór. Przez dziesięć lat na własnych plecach przenosili materiały budowlane do wzniesienia schroniska w górach. Były to worki z cementem, belki, poźniej elementy wyposażenia. Gdy stały już mury, helikopter przetransportował gotową więźbę dachową. Alp de Volt, bo tak nazwano schronisko, stanęło na wysokości 1340 m.n.p.m. Znajduje się mniej więcej w połowie szlaku wędrówkowego z malowniczej wsi Bene Lario do dużego schroniska Venini (1576 m.n.p.m), położonego między Monte Galbiga a Monte Crocione.