W dzisiejszym wydaniu FAZ ukazały się trzy listy do redakcji1. Są one reakcją na mój artykuł o projekcie pomnika polskich ofiar III Rzeszy w Berlinie, który ukazał się na łamach tego dziennika 5 marca b.r. pt. „Es gibt keine Opfer zweiter Klasse“2. Szczególnie tekst Stefana Lehnstaedta, niezwykle krytyczny w swej wymowie, zmusza do reakcji.
(więcej…)
Sens pomników?
Co jakiś czas powraca dyskusja nad traktowaniem pomników czy miejsc upamiętnień z różnych „słusznie minionych epok”. Czy należy je usuwać, burzyć? Są one przecież świadectwem swego czasu. Wiele też mówią o nas jako wspólnotach lokalnych, ale i narodowych, o naszych praktykach walki z procesem zapominania. Z biegiem czasu wytworzyły one symboliczną tkankę, do której można się odwoływać w różnych kontekstach. Burzenie pomników, charakterystyczne dla czasów radykalnych zmian politycznych, usuwa bezpowrotnie nie tylko ich część materialną, lecz także odziera przestrzeń publiczną z przekazu symbolicznego. Dla pomnikoburców nie liczy się więc wartość historyczna, możliwość wchodzenia z przeszłością w dyskusje, lecz bieżąca interpretacja, niejednokrotnie polityczna użyteczność. Początkiem tych refleksji było dla mnie jednak nie polskie podwórko, a Judenplatz w Wiedniu.
Nad szachownicą Georgetown
To taka polska choroba. Nawet krótki pobyt zagranicą powoduje, że budzi się we mnie poszukiwacz polskich śladów. Czasami rzucają się one od razu w oczy, innym razem trzeba się nieco natrudzić, by je odnaleźć. W przypadku Georgetown University nie było żadnych problemów. Po prawej stronie głównego gmachu uniwersytetu na ławce siedzi Jan Karski, przy nim szachownica. Figury rozstawione, brak jednak partnera do tej partii. Czy to zaproszenie dla przechodnia? Na tutejszym uniwersytecie Karski, polityczny uchodźca z Polski, obronił w 1952 r. doktorat, a później przez długie lata pracował jako profesor. W 100 lecie urodzin uczelnia uczciła jego pamięć przedsięwzięciem zatytułowanym „Spacerując z Janem Karskim“.
Jaka edukacja?
Polskie szkolnictwo ma zostać zreformowane. Powołano niedawno olbrzymi zespół ekspertów, którego wielkość stawia pytanie o możliwość sprawnego działania. Przez media i polskie rodziny przewaliła się dyskusja o likwidacji gimnazjów. Każdy ma na ten temat swoje zdanie, a najmniej liczy się opinia specjalistów o wynikach nauczania i problemach wychowawczych. Czy jednak likwidacja gimnazjów, jedna z wielu obietnic złożonych w celu pozyskania głosów, rzeczywiście nastąpi? I co da? W „Magazynie Świątecznym” Gazety Wyborczej ukazał się wywiad Justyny Sucheckiej i Olgi Szpunar z Andrzejem Waśko, polonistą, dr. hab. UJ i naczelnym redaktorem dwumiesięcznika „Arcana“. Jest on koordynatorem sekcji edukacji przy Narodowej Radzie Rozwoju. Jak się ma prezentowana przez niego w tej rozmowie wizja zmian w szkolnictwie do problemów polskiej edukacji, ale i do wyzwań, które stoją przed nią nie tylko w Polsce?
Biała kostka w brunatnym cieniu
W Monachium byłem już wielokrotnie. Nieraz kilka dni, innym razem kilka tygodni. Zawsze wyjeżdżałem z nowymi wrażeniami. I tym razem Monachium mnie nie zawiodło. Wolne popołudnie poświęciłem na zwiedzenie dzielnicy, w której mieściły się główne urzędy III Rzeszy. Na miejscu centrali NSDAP postawiono Centrum Dokumentacji Nazizmu (NS-Dokumentationszentrum). Udostępniana w nim wystawa przybliża tamte czasy w dziejach miasta i Niemiec. Do końca lutego pokazywana jest tam również ekspozycja poświęcona Powstaniu Warszawskiemu.