Każdy workflow potrzebuje narzędzi, które pełnią różne funkcje. Kompletuje się je nieraz przez lata. Jakie programy z tych, którymi się najcześciej posługuję, wymienić? Które warte są szczególnego potraktowania w 2018 roku? Większość z nich działa w tzw. tle, praktycznie nie zauważam ich w codziennej pracy. Czy nie takie powinny być narzędzia? (więcej…)
Skrzynka z narzędziami w 2016 roku (1)
Mówiąc o uprawianiu historii, często mamy na myśli profesję, fach, rzemiośło. Studiując, zdobywamy potrzebne narzędzia, które w kolejnych latach doskonalimy. Co jakiś czas zdajemy egzaminy, którymi potwierdzamy zdobyte umiejętności. W końcu otrzymujemy patent mistrzowski. Co takiego wykonujemy? Jaki jest nasz produkt? Czym się on różni od efektów innych zawodów?
400 na 4
Czas wyhamować. W ostatnich tygodniach teksty na blogu ukazują się prawie codziennie. Dużo się działo. Ani się obejrzałem, a licznik pokazał mi 400 wpis. Czy to jest okazja do świętowania? Jak w przypadku każdej okrągłej liczby, odpowiedź winna być pozytywna. Zawsze to pretekst, by spojrzeć raz jeszcze na ten uboczny „produkt“ mojej aktywności.
Pisać jak na skrzydłach
Każdemu się to zdarza. Siedzimy przed komputerem, w planie ważny tekst, termin oddania tuż tuż lub wczoraj. Mijają kolejne minuty, godzina, a na ekranie bardzo skromny „urobek”. Ale za to wiele przejrzanych wiadomości mailowych, odwiedzonych stron, skomentowanych wpisów i przyswojonych prognoz pogody. Czasem nawet jakieś zakupy on-line. Oj, przecież tylko rzucę okiem… A kto to do mnie pisze? Odpowiem zaraz, bo zapomnę itd. itp. Można się odciąć od internetu, ale można też skorzystać z pewnego dyscyplinującego programu. Nie razi wprawdzie prądem w siedzenie leni i rozkojarzonych, ale może okazać się skutecznym (i bezwględnym) dozorcą.