W piątek w Instytucie Historii Najnowszej w Monachium (IfZ) odbyła się konferencja prasowa poświęcona prezentacji pierwszego od 1945 r. wydania w Niemczech książki Adolfa Hitlera „Mein Kampf“. Pojawienie się tego wydawnictwa, opatrzonego tysiącami odsyłaczy i sążnistymi komentarzami historyków wywołało ogromne zainteresowaniem światowych mediów. Miałem przyjemność wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Zebrani wysłuchali trzech ciekawych wystąpień, dyrektora Instytutu, prof. Andreasa Wirschinga, brytyjskiego historyka, autora licznych publikacji poświęconych III Rzeszy, biografa A. Hitlera, prof. Iana Kershaw’a oraz kierownika projektu oraz współredaktora wydawnictwa, dr. Christiana Hartmanna. Po nich nadszedł czas na pytania dziennikarzy. Nawet tylko pobieżne przekartkowanie tego dwutomowego wydawnictwa potwierdza celowość przygotowania krytycznej edycji. To odpowiedni sposób na zdemitologizowanie wynurzeń Hitlera. Przyszpilony przypisami, rozłożony na czynniki pierwsze nie jest już przyciągającym uwagę „zakazanym owocem”.
„Edycja ze stanowiskiem“
„