W drugiej połowie stycznia podjąłem temat polityki historycznej. Starałem się przedstawić definicję, twórców / wykonawców oraz narzędzia jej realizacji. Jeden z aspektów tego tematu chciałem rozwinąć później. Wróciłem do niego dopiero przed kilkoma dniami. W kontekście polityki historycznej zainteresowała mnie rola historyków oraz polityków, którzy legitymują się wykształceniem historycznym. Być może kolejnym krokiem winno być przygotowanie zasad postępowania etycznego (istnieją już takie na świecie). Myślę, że dyskusję nad takim dokumentem warto rozpocząć.
Zawłaszczanie historii
Przeglądam różne relacje z marszu PiS i jego zwolenników, który dzisiaj odbył się w Warszawie w 34. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Czy ktoś zwraca jeszcze uwagę na kolejną próbę zawłaszczenia fragmentu naszej historii przez jedną partię polityczną? Większość komentarzy koncentruje się na bieżącym wymiarze politycznym wystąpień wygłaszanych na początku manifestacji. Pomijanie głoszonej przy tej okazji wypreparowanej wersji historii uważam za błąd. Przemilczając to, zgadzamy się mimowolnie na manipulowanie obrazem przeszłości, na podporządkowanie jej jednostronnej, ułomnej narracji.