Początek wakacji stoi – mimo wszystko – pod znakiem różnych wyjazdów. Z dalekich podróży w tym roku jednak zrezygnuję. Postanowiłem wybrać kierunki bliższe. W sposób bardziej konsekwentny niż było dotąd chcę poznawać nowe miejsca na Dolnym Śląsku lub też wracać do tych niewidzianych od wielu lat. W części z nich ostatni raz byłem w studenckich czasach, kiedy odbywaliśmy wraz z naszymi wykładowcami wycieczki studyjne. (więcej…)
Małe gumkowanie historii
M