Edukacja historyczna młodych Polaków jest wdzięcznym tematem dyskusji i obiektem różnych reformatorskich zamierzeń. Generalnie panuje przeświadczenie, że wiedzą niewiele, a jeśli już, to nie to, co powinni. W związku z ostatnimi zmianami (reformą trudno je nazwać) opracowano nowe programy, wkrótce ukażą się także podręczniki do historii najnowszej przewidziane do szkoły podstawowej i liceum. Podręcznik jednak przestał (a wraz z nim i nauczyciel), jak się wydaje, być głównym źrodłem informacji. Częściej – ucząc się historii lub zaspokajając swą ciekawość w tym względzie – młodzi korzystają po prostu z internetu. Jaka jest ich wiedza historyczna? Jakie wydarzenia z historii uważają za ważne? W lutym tego roku Zentrum für Osteuropa- und Internationale Studien z Berlina przeprowadziło w Polsce badania ankietowe na grupie prawie 2000 młodych ludzi w wieku od 16 do 34 lat. Część wyników tych badań jest już dostępna w sieci.
Pozytywny bilans?
Najnowsze wyniki badań ankietowych „Barometr Polska-Niemcy 2016“ ukazują się w bardzo dobrym momencie. Za kilka dni odbędą się uroczystości z okazji 25 rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy oraz konsultacje międzyrządowe. Informacje o nastrojach i postrzeganiu sąsiada powinny zainteresować nie tylko polityków z obu krajów. Jak mają się obecne wyniki do wcześniejszych badań? Jak je interpretować? Co moga one podpowiadać?
Normalność, która może uwierać
Ileż to razy niegdyś życzyliśmy sobie, by relacje polsko-niemieckie można było traktować jak wiele innych w Europie, krótko jako normalne. No i tak się stało. Potwierdzają to również wyniki badania ankietowego, które przeprowadził niedawno Instytut Spraw Publicznych (ISP) pt. „ Agnieszka Łada, Barometr Polska-Niemcy 2015. Polacy o polsko-niemieckim partnerstwie we wspólnej Europie, Warszawa 2015.” Respondenci za pierwszorzędne uznali problemy europejskie i przez ten pryzmat oceniają relacje z zachodnim sąsiadem. Kwestie historyczne zeszły na dalszy plan, nie odgrywają większej roli. Jednak tak długo oczekiwana przez nas „normalność“, kryje w sobie również – jak zaznacza autorka tych badań, dr Agnieszka Łada – pewne niebezpieczeństwa.