Po pracowitym dniu, napisaniu dwóch recenzji, załatwieniu listów i podań, przejrzeniu dokumentów, wczoraj wieczorem przyszedł czas na małe wytchnienie. Od tygodni czekał na mnie film, dość znany i wiążący się z relacjami polsko-niemieckimi: \”Ambassada\” w reż. Juliusza Machulskiego. Ciekawy pomysł, świetna gra aktorów, komputerowa Warszawa, jakiej nie ma i ta druga – jakiej chyba nie będzie. No i oczywiście nasza filmowa zemsta na Hitlerze – zgolenie mu wąsików! Okrucieństwo bez granic. Do płyty dvd dołączono książeczkę z fotosami, informacjami o filmie i tzw. kontekście historycznym. Krótki esej na ten temat napisał dziennikarz „Gazety Wyborczej”, warsavianista, Jerzy S. Majewski. Pomysł sam w sobie dobry i potrzebny, ale jego wykonanie… Niestety, lektura tego tekstu wzbudziła we mnie podejrzenia, że autor „nie odrobił lekcji” przed chwyceniem za pióro. W tekście pojawia się niemiecki dyplomata, Rudolf von Scheliha. Majewski – wbrew od lat znanym faktom – przypisał mu wszystkie kłamstwa nazistowskiej propagandy, przedstawiając go jako radzieckiego superszpiega. Ponieważ o tym śląskim arystokracie pisałem już przed laty, nadal uważam go za bardzo ciekawą postać, nie mogę zgodzić się na przyprawioną mu, choć bez złych intencji, „gębę”.
„Dać energiczny odpór fałszywym wyobrażeniom i pojęciom”
Pad takim tytułem ukazał się dzisiaj wywiad z prezesem Zrzeszenia Historyków i Historyczek Niemiec, prof. Martinem Schulze-Wesselem. Mówił w nim m.in. o sprawie bezmyślnego używania określenia „polskie obozy koncentracyjne” w niemieckiej przestrzeni publicznej, w tym mediach oraz działaniach związanych z polityką historyczną. Jest to wypowiedź dla nas bardzo ciekawa.
Ważny głos w sprawie penalizacji historii
Zaniepokojenie próbami ograniczenia badań historycznych przez nowelizację ustawy o IPN wyraził zarząd Polskiego Towarzystwa Historycznego w oświadczeniu, które dzisiaj przekazano prasie. Miejmy nadzieję, że ten głos zatroskania i rozsądku da naszym posłom materiał do zastanowienia się. Wprowadzanie \”artykułów kagańcowych\” w 25. rocznicę odzyskania wolności jest ponurym żartem, a może chichotem historii. Poniżej tekst tego oświadczenia.
Temida w służbie Klio? Artykuł w „Kulturze Liberalnej”
Szerzej patrz artykuł pt. „Temida w służbie Klio?” zamieszczony w „Kulturze Liberalnej“, nr 264 z 28.01.2014.
Fani piłki fanami historii
Dzisiaj chciałem napisać inny tekst. 27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Zastanawiałem się, czy nie przypomnieć, skąd się wzięła inicjatywa, od kiedy się go obchodzi. W trakcie porannego przeglądu prasy zwróciła moja uwagę krótka relacja Deutschlandfunk pt. Uwrażliwieni na kulturę pamięci (Sensibilisiert für Erinnerungskultur). Zaskoczyło mnie bardzo, kto i jak jest uwrażliwiony, i o tym dziś napiszę.