Zaproszenia Freya von Moltke-Stiftung, by wygłosić wykład w Krzyżowej, nie mogłem odrzucić. Stało się tak z kilku powodów, których w tym miejscu nie warto wymieniać. Mój zamiar chwalebnej izolacji w czasie urlopu naukowego co rusz musze modyfikować… Wizyta w Krzyżowej, obok bardzo ciekawego spotkania ze słuchaczami mojego wystąpienia, była też dogodną okazją, by w końcu zwiedzić wystawę „Odwaga i pojednanie”. Byłem zaangażowany w początkowe fazy jej tworzenia. Jednak po wystąpieniu z mojego punktu widzenia poważnych rozbieżności, moje drogi z twórcami wystawy się rozeszły. Czy wszystkie moje zastrzeżenia i zarzuty były trafione? Mogłem się o tym przekonać w trakcie sobotniego pobytu w dawnym gnieździe rodziny von Moltke.
Prezydent Gauck w Babim Jarze
Podczas rocznicowych obchodów pamięci ofiar niemieckiego mordu na Żydach w Babim Jarze (dzisiaj część Kijowa) prezydent RFN, Joachim Gauck, wygłosił przemówienie, które wykroczyło poza standardową mowę polityka. Polskie media, tyle ostatnio poświęcające miejsca II wojnie, jej zbrodniom, pamięci i rozliczeniom, nie poświeciły temu wystąpieniu ani odrobiny uwagi. Szkoda. W centrum przemówienia znalazła się niemiecka wina oraz odpowiedzialność, która trwa ponad generacjami. Słowa Gaucka zasługują na baczniejszą uwagę. Stoją w sprzeczności z chętnie powtarzanymi powierzchownymi opiniami o niemieckim postrzeganiu przeszłości i o braku zrozumienia dla Europy Wschodniej, zwłaszcza Ukrainy.
Bez komentarza?
Tym razem zrezygnuję z napisania dłuższego wpisu, choć temat teoretycznie tego wymaga. Czasem jednak już brak i sił, i wytrzymałości. Z uwagą wysłuchałem zapisu czterogodzinnej dyskusji pt. „Polska i niemiecka narracja historyczna – kody pamięci“, która w połowie września odbyła się w siedzibie Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Było to męczące momentami, ale z pewnością też pouczające doświadczenie.
Historia dla Polonii
Uczniowie i ich nauczyciele zamieszkujący poza granicami Polski niewiele mieli dotąd propozycji pomocy w nauce ojczystej historii. Oczywiście mogli sięgać do polskich podręczników i materiałów lub do nielicznych publikacji wydawanych na emigracji. Jednak często nie odpowiadały one potrzebom i warunkom prowadzenia edukacji w tym wyjątkowym otoczeniu. Z pomocą przyszły nowe media, dzięki którym zainteresowani mogą skorzystać z ciekawej multimedialnej platformy: HistoriaDlaPolonii, przystosowanej do odbiorcy na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum. Nie tylko oferuje ona zapoznanie się z głównymi problemami historii Polski, ale także daje możliwość kontaktu z historykami, będącymi autorami tekstów.
Poprzez granice…
Niemal każdego dnia spotykamy się z jakąś postacią agresji, jesteśmy jej świadkami, także ofiarami. Czasami jest to tylko agresja słowna. Tylko? No cóż, przyjęło się, że jest mniej groźna. Coraz częściej jednak mamy do czynienia także z fizycznymi atakami. Napaść na jednego z kolegów w Warszawie za to, że mówił po niemiecku, jest najświeższym przykładem. Jak reagujemy na tego rodzaju sytuacje? Czy kolejne głosy oburzenia coś zmieniają? A może tylko obchodzimy prawdziwe źródło problemu, poprzestając na tzw. słusznym ćwierknięciu? Przestaliśmy ze sobą rozmawiać, posługujemy się zasłoną internetu (media społecznościowe), rzeczowa dyskusja odchodzi gdzieś w niepamięć, a wymianę poglądów zastąpiło ich umacnianie we własnym gronie. Szkoła czy uczelnie nie są tutaj wyjątkiem. Chciałbym dotrzeć do badań nad młodzieżą uczestniczącą w różnego rodzaju „zadymach”. Kim są? Dlaczego wybierają polityczny radykalizm? Dlaczego odrzucają to, co dla mojego pokolenia (też przecież skłonnego niegdyś do zadym) było wymarzonym celem? Jak ich zrozumieć? Jak z nimi rozmawiać? Wkrótce rozpocznie się nowy rok akademicki, może warto zwrócić baczniejszą uwagę właśnie na rozmowę ze studentami, doktorantami?