Kategoria

#blogihistoria

#

Portret miasta

P

August Sander był wszechstronnym fotografem1. Do historii przeszedł jako mistrz portretu społecznego. Jego „Oblicze czasu“ („Antlitz der Zeit”), próba uchwycenia przekroju niemieckiego społeczeństwa w XX wieku, były inspiracją (i nadal inspirują) kolejne rzesze fotografów. Mniej jest natomiast znany jako „portrecista miasta” („Köln wie es war“). Swej małej ojczyźnie z wyboru, Kolonii poświęcił jeden z projektów fotograficznych. Zdjęcia wykonane w latach 20. i 30. XX wieku nadal przyciągają uwagę, stanowią też jedno z nielicznych wizualnych świadectw przedwojennej Kolonii.
(więcej…)

Polemik mit der Polemik

P

In der gestrigen Ausgabe der FAZ sind drei Lesebriefe erschienen.1 Sie sind eine Reaktion auf meinen Artikel über die Schaffung eines Denkmals für die polnischen Opfer des Dritten Reiches in Berlin, der am 5. März dieses Jahres in der Zeitung unter dem Titel “Es gibt keine Opfer zweiter Klasse” veröffentlicht wurde.2 Insbesondere der Text von Stephan Lehnstaedt, der in seinem Ausdruck äußerst kritisch ist, zwingt mich zum Reagieren.
(więcej…)

Polemika z polemiką

P

W dzisiejszym wydaniu FAZ ukazały się trzy listy do redakcji1. Są one reakcją na mój artykuł o projekcie pomnika polskich ofiar III Rzeszy w Berlinie, który ukazał się na łamach tego dziennika 5 marca b.r. pt. „Es gibt keine Opfer zweiter Klasse“2. Szczególnie tekst Stefana Lehnstaedta, niezwykle krytyczny w swej wymowie, zmusza do reakcji.
(więcej…)

Na walizkach

N

Dyskusja o dalszych losach berlińskiego pomnika Karola Marksa i Fryderyka Engelsa ciągle trwa. Przed zjednoczeniem wraz z innymi rzeźbami i płaskorzeźbami był eksponowany w centrum wschodniej części miasta naprzeciwko Pałacu Republiki (tzw. Marx-Engels-Forum)1. W związku z rozbudową metra pomnik przeniesiono w pobliże Liebknechtbrücke. W przeszłości, ale także i dzisiaj budzi wiele kontrowersji, przedstawienie głównych ich wątków może podsunąć kilka argumentów w dyskusji o obchodzeniu się z przeszłością komunistyczną i jej artefaktami.

(więcej…)

„Z plecakiem i kijem wędrowca w ręku…“ Konrad Adenauer we Włoszech w 1895 r.

Krótko przez Zielonymi Świątkami 1895 roku pochodzący z Nadrenii student prawa, Konrad Adenauer udał się wraz z dwoma przyjaciółmi Raimundem Schlüterem oraz Schulte w swą pierwszą podróż do Włoch. Młodzi ludzie, wzorem tysięcy swych rówieśników z różnych epok odbyli „grand tour” po Italii, zwiedzając zabytki i podziwiając krajobrazy. Podróż trwała sześć tygodni (od 2/3 czerwca do 12 lipca 1895 r.) i wiodła z Monachium przez Mittenwald, Innsbruck, Brixen, Bozen, Meran, jezioro Garda, Wenecję, Florencję, Ravennę do Assisi. Wędrowcy nie byli zbyt zasobni, na Rzym nie starczyło im już pieniędzy i czasu. Korzystali z wagonów 4 klasy, a znaczne odcinki pokonywali także pieszo. Nocowali w tanich gospodach i wiejskich chatach. Młody Konrad, tak jak i niezliczone rzesze innych odwiedzających Włochy, w czasie podróży prowadził notatki. Posłużyły one do napisania sprawozdania z podróży. Obecnie jest to jedno z niewielu źródeł do studenckich lat późniejszego wybitnego polityka niemieckiego i pierwszego kanclerza RFN1. (więcej…)

Krzysztof Ruchniewicz

professor of modern history, photographer - @blogifotografia, blogger - @blogihistoria and podcaster - @2hist1mikr. Personal opinion

Newsletter „blogihistoria”

Zamawiając bezpłatny newsletter, akceptuje Pan/Pani zasady opisane w Polityce prywatności. Wypisanie się z prenumeraty newslettera jest możliwe w każdej chwili.

Najnowsze publikacje

Więcej o mnie

Kontakt

Translate »