Na mijający rok można spoglądać w różny sposób. Można przytoczyć dane liczbowe, wymienić najważniejsze wydarzenia. Postanowiłem wybrać inną formę. Wielokrotnie na tym blogu pisałem o ważnych osobistościach z życia politycznego, kulturalnego czy naukowego, które w ostatnim czasie odeszły od nas. Każda z nich była swego rodzaju przewodnikiem po różnych zawiłościach naszego świata. Z dużą wytrwałością i dystansem – nieraz powodowanym i wiekiem, i doświadczeniem – zachęcały nas do kolejnego wysiłku. Imponowały, pobudzały, czasem nieco irytowały. Mimo upływu czasu ich odejście pozostaje wyraźną wyrwą, brakiem nie do wypełnienia. Tak jest i na polu relacji polsko-niemieckich.
Nakaz pamięci
N