Od jakiegoś już czasu obserwujemy renesans komiksu o tematyce historycznej. Z roku na rok ukazują się kolejne historie obrazkowe. Być może się mylę, ale wydaje mi się, że większość tych produkcji poświęcona jest XX wiekowi. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się II wojna światowa, dzieje Polskiego Państwa Podziemnego, ale także historia powojenna. Przed kilkoma dniami odbyła się premiera nowego komiksu poświęconego grupie sabotażowo-dywersyjnej Armii Krajowej, noszącej nazwę „Zagra-lin“. Przeprowadziła ona jedną ze swych akcji w Breslau w 1943 r. Autorami komisu są Juliusz Woźny, historyk sztuki, malarz, autor komiksów oraz Leszek Budrewicz, dziennikarz, poeta, działacz opozycji demokratycznej. Czytelnicy mojego bloga mogą otrzymać jeden z 5 egzemplarzy opatrzonych podpisami autorów. Warunkiem jest oczywiście poprawna odpowiedź na pytania podane w dalszej części wpisu, na którą czekam do 22 listopada.
Krzyżowa w cieniu zjednoczenia
Literatura o zjednoczeniu Niemiec wzbogaciła się w ostatnim czasie o nową ciekawą pozycję. Jest to publikacja austriackiego korespondenta prasowego, Ewalda Königa pt. „Jedność Kohla – nie przewidziane do druku. Dalszy ciąg niemiecko-niemieckich zapisków wiedeńskiego korespondenta” (Kohls Einheit unter drei. Weitere deutsch-deutsche Notitzen eines Wiener Korrespondenten). To już drugi tom jego notatek o zjednoczeniu Niemiec. Sięgnąłem po niego, gdyż autor znaczną część poświęcił relacjom polsko-niemieckim w drugiej połowie roku 1989, zwłaszcza wizycie kanclerza Helmuta Kohla w Polsce, jej przygotowaniom, przebiegowi oraz skutkom. Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że jest to – jak dotąd – najbardziej obszerny, szczegółowy opis tej historycznej wizyty. König wykorzystał wspomnienia różnych świadków wydarzeń. Dużo miejsca poświęcił pobytowi kanclerza Kohla w Krzyżowej, miejscu tzw. mszy pojednania. Jego przekaz na temat przebiegu mszy, reakcji premiera Tadeusza Mazowieckiego odbiegają znacznie od forsowanego dzisiaj obrazu.
Turystyczna ikona
Ślęża, najwyższe wzniesienie niedaleko Wrocławia, to znany punkt, jedna z ikon turystycznych naszego regionu. Nie pamiętam, ile razy w przeszłości zdobywałem tą górę. W szkole był to wyśmienity cel wędrówek, także potem wracałem tam z dużą przyjemnścią. Od trzech lat organizujemy jednodniowy rajd dla studentów z okazji rozpoczęcia nowego roku akademickiego. Idąc na Ślężę, wybieramy za każdym razem inną trasę. Ich wielość, zróżnicowanie trudności, bogactwo wrażeń po drodze nadal mogą zaskakiwać. W ubiegłym roku dotarlimy na szczyt, korzystając ze starego niemieckiego szlaku. W tym roku wędrówkę rozpoczęlimy od zwiedzenia Hans Ernst von Luettwitz, potem częściowo poszlimy szlakiem niebieskim, a częściowo dawnym niemieckim (podobnie jak szlak z ubiegłego roku, tak i ten nie jest obecnie oznaczony).
„Wina nasza polegała tylko na tym, że odważyliśmy się myśleć (…)”.
Na obszarze dzisiejszej Polski znajdują się dwa miejsca związane są z dziejami niemieckiej opozycji antyhitlerowskiej: „Wilczy Szaniec” k. Kętrzyna, miejsce nieudanego zamachu na wodza Trzeciej Rzeszy, Adolfa Hitlera 20 lipca 1944 r. oraz Krzyżowa, niewielka wieś oddalona 60 km od Wrocławia, miejsce spotkań grupy „przyjaciół”, tzw. Kręgu z Krzyżowej. Nie są to miejscowości anonimowe. Zwłaszcza Krzyżowa ma wyraźne miejsce w świadomości polskiej jako miejsce tzw. Mszy Pojednania z udziałem polskiego premiera Tadeusza Mazowieckiego i niemieckiego kanclerza Helmuta Kohla w listopadzie 1989 r. Ale co Polacy wiedzą o opozycji antyhitlerowskiej? Jak ją postrzegają? Posty pod nielicznymi artykułami na ten temat, które ukazały się w ostatnich latach, pokazują, że i wiedza i chęć zrozumienia są wyjątkowo małe. Często podważa się zasadność mówienia o istnieniu jakiegokolwiek niemieckiego oporu przeciw Hitlerowi.
Konferencja w Klubie
Im dłużej się zastanawiam nad naszym projektem mapy multimedialnej Wrocławia w 1989 r., którą uruchomiliśmy kilka dni temu, tym więcej przed oczyma pojawia mi się obrazów, migawek wspomnień. Czasem zamazane, można dostrzec jedynie kontury, inne wyraźne, układają się w cała historię. Ciekawe ćwiczenie pamięci. O próbie wzięcia udziału w obchodach 200-letniej rocznicy Rewolucji Francuskiej pisałem przy innej okazji. Jednak to inne wydarzenie tego roku wywarło na mnie większe wrażenie, kto wie, czy nie wpłynęło w sposób decydujący na moje wybory w przyszłości. Była nim konferencja zorganizowana w Klubie Inteligencji Katolickiej w dniach 2-4 czerwca pod dość enigmatycznym tytułem „Chrześcijanin w społeczeństwie”. Spotkanie to dało początek późniejszej Fundacji „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego, jednemu z najciekawszych projektów obywatelskich III RP.
(więcej…)