Każdego roku długo zastanawiam się nad wyborem zdjęcia na kartkę świąteczną. I tym razem było wiele możliwości. Ponieważ rok był udany, odwiedziłem niemało interesujących miejsc. Wreszcie wybrałem fotografię wykonaną pod koniec lata w Wenecji. Przedstawia obraz z Museo Correr pędzla Giambattisty Cima da Conegliano (1459-1518). Widzimy na nim tzw. sacra conversazione, świętą rozmowę, w której uczestniczą bez słów, w duchowej jedności Madonna z Dzieciątkiem i dwóch świętych Mikołaj i Wawrzyniec. Łagodna, pełna spokojnego piękna twarz Matki Boskiej patrzy na nas z malowidła, na którym dość brutalnie odbił się niszczący upływ czasu.
Narodowa nekropolia
Ta nekropolia należy do najczęściej odwiedzanych cmentarzy na świecie. Proste nagrobki w rzędach sięgających niemal horyzontu. Jedyne urozmaicenie to grupy drzew i gdzieniegdzie większe pomniki. Na cmentarzu w Arlington od drugiej połowy XIX wieku pochowano prawie 300 tysięcy poległych żołnierzy lub weteranów US Army. Wśród nazwisk na kamieniach nagrobnych natykamy się także na polskie.
Sztandar na szczycie
To jedna z ikon II wojny światowej. Zdjęcie bardzo szybko obiegło świat. Jego autor, syn żydowskich emigrantów z Rosji, Joe Rosenthal, nie przewidywał, że odniesie tak spektakularny sukces. Na fotografii sześciu żołnierzy marines z dużym wysiłkiem stawia maszt z flagą amerykańską na szczycie Iwo Jimy. O tą niewielką, ale strategicznie położoną wyspę toczyły się niezwykle krwawe walki. Fotografia Rosenthala zainspirowała wielu twórców. I dziś, po siedemdziesięciu latach, w ujęciu tym czuć dramatyzm, ekspresję, wyjątkowość chwili.
Profesor z Lennéstrasse. Hans-Adolf Jacobsen (1925-2016)
Ponad dziesięć lat temu, na zaproszenie ówczesnej konsul RP w Kolonii uczestniczyłem w Bonn w debacie na tamtejszym uniwersytecie. Po dyskusji zaproszono nas na kolację z udziałem różnych znaczących osobistości ze świata nauki i polityki. Obecny był m. in. emerytowany profesor bońskiej uczelni, znany i ceniony politolog i historyk, Hans-Adolf Jacobsen. Toczyliśmy bardzo ciekawe rozmowy. W ten poniedziałek, w wieku 91 lat Profesor Jacobsen zmarł. Przez wiele dekad interesował się sprawami polskimi, intensywnie współpracował z wieloma polskimi kolegami, za swoje badania i zaangażowanie otrzymał najwyższe polskie odznaczenia.
Nad szachownicą Georgetown
To taka polska choroba. Nawet krótki pobyt zagranicą powoduje, że budzi się we mnie poszukiwacz polskich śladów. Czasami rzucają się one od razu w oczy, innym razem trzeba się nieco natrudzić, by je odnaleźć. W przypadku Georgetown University nie było żadnych problemów. Po prawej stronie głównego gmachu uniwersytetu na ławce siedzi Jan Karski, przy nim szachownica. Figury rozstawione, brak jednak partnera do tej partii. Czy to zaproszenie dla przechodnia? Na tutejszym uniwersytecie Karski, polityczny uchodźca z Polski, obronił w 1952 r. doktorat, a później przez długie lata pracował jako profesor. W 100 lecie urodzin uczelnia uczciła jego pamięć przedsięwzięciem zatytułowanym „Spacerując z Janem Karskim“.