Jednym z czołowych członków założycieli Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami (dalej NLZOG) był germanista, etnograf, dr Siegfried Emmo Eulen. W czasie pracy na historią Związku nie znalazłem na jego temat prawie żadnych informacji. Nie było ich w internecie, nawet na stronach Związku. Również niemiecka Wikipedia milczała na jego temat, podobnie ostatnie wydanie leksykonu Brockhausa, oraz specjalistyczne leksykony biograficzne. Wobec tego skontaktowałem się z archiwum NLSOG, skąd otrzymałem dwie ciekawe broszury ze szkicami biograficznymi współtwórcy Związku.
„Zapomniana rewolucja”? 17 czerwca 1953 w Dreźnie
Od kilku lat jest zwyczajem, że rocznica wybuchu powstania w NRD 17 czerwca 1953 r. obchodzi się uroczyście w wielu miastach Niemiec wschodnich. Wiedza na ten temat, tak historyków, jak i społeczeństwa stale się powiększa. Trudno dzisiaj zliczyć ilość inicjatyw, które za cel postawiły sobie przybliżyć tamte wydarzenia. W efekcie pojawiały się kolejne publikacje, pomniki, tablice pamiątkowe. Od kilku lat rocznicę 17 czerwca uroczyście obchodzi się również w Dreźnie. Na uroczystości cień rzucają jednak wysiłki partii NPD zawłaszczenia rocznicy. Tym razem postanowiono przeciwstawić się temu.
„Niech żyje Berlin, niech żyje wolność”
Jednym z nośników pamięci kulturowej są nazwy ulic i placów miast. Przypominają one o ważnych wydarzeniach z przeszłości, o osobach, które zasłużyły się dla swoich narodów i wspólnot, a ich doświadczenie wzbogaca pamięć ogółu. Wczoraj na mapie Berlina pojawiła się jeszcze jedna ważna nazwa. Jej zadaniem jest przypominanie powstania ludowego sprzed 60 laty i z biegiem czasu z pewnością stanie się częścią pamięci o tym wydarzeniu. Myli się jednak ten, kto pomyślał, że z powodu okrągłej rocznicy zrobiono łatwy gest pod adresem byłych powstańców. Akt ten poprzedziła długa batalia. Trzeba było lat starań, by we wschodniej części Berlina (dawnej stolicy NRD) jeden z placów poświęcono wydarzeniom 17 czerwca 1953 r. Te zabiegi pokazują, że historia mimo wszystko dzieli Niemców, również najnowsza.
O dwóch walizkach i dwóch wystawach
W berlińskim Deutsches Historisches Museum można obecnie obejrzeć dwie bardzo ciekawe wystawy. Dotyczą one mniej więcej podobnego okresu (I połowa XX w.), obie mówią o przemieszczaniu się i znalezieniu się w odmiennym otoczeniu. Na tym jednak podobieństwa, dość zresztą powierzchowne się kończą. Wymowa obu wystaw jest bowiem dramatycznie odmienna.
Skutki pewnej wycieczki zakładowej
Historycy do dzisiaj spierają się, co dało sygnał do rozpoczęcia demonstracji na ulicach Berlina 16 czerwca. Przerodziły się one dzień później w masowe wystąpienia w całym kraju, obdarzone po latach mianem powstania. Jeden z tropów prowadzi do… pewnej wycieczki zakładowej, która odbyła się w sobotę, 13 czerwca 1953 r. Uczestniczyło w niej wraz z rodzinami ok. 500 robotników z budowy szpitala w berlińskiej dzielnicy Friedrichshain. Wzięli w niej udział także robotnicy z głównej „budowy socjalizmu”, Alei Stalina. Obie budowy zlokalizowane były niedaleko od siebie, a część robotników budowlanych była zatrudniona w tym samym zakładzie pracy, VEB Industriebau.
(więcej…)